Start Falcona 9. Satelity szpiegowskie poleciały na orbitę
W nocy z 5 na 6 września doszło do startu jednej z rakiet Falcon 9 firmy SpaceX. Wyniosła ona na orbitę partię satelitów szpiegowskich nowej generacji na potrzeby działalności amerykańskiego Narodowego Biura Rozpoznania.
06.09.2024 | aktual.: 06.09.2024 13:25
6 września o godz. 1:20 czasu polskiego z kalifornijskiej bazy sił kosmicznych Vandenberg Space Force Base wystartowała należąca do SpaceX rakieta Falcon 9. Jej celem było wyniesienie całej partii satelitów szpiegowskich nowej generacji na potrzeby Narodowego Biura Rozpoznania.
Był to drugi start Falcona 9 w ciągu doby. Inny model tej rakiety wyniósł na orbitę 21 satelitów Starlink. Podczas misji oznaczonej jako NROL-113 ok. 8,5 minuty po starcie doszło do lądowania Falcona na pokładzie autonomicznego statku Of Course I Still Love You, który stacjonował na Oceanie Spokojnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejny start Falcona
SpaceX twierdzi, że był to dwudziesty start i lądowanie tego konkretnego boostera. Czternaście z lotów odbyło się w celu realizacji misji w ramach projektu Starlink. NROL-113 był z kolei trzecim startem, obsługującym rozprzestrzenioną architekturę NRO, czyli sieć składającą się z licznych, mniejszych satelitów. O ich funkcji na orbicie wiemy niewiele – ich działania są tajne.
W 2024 r. SpaceX przeprowadziło 86 misji orbitalnych, z czego 70 proc. stanowią loty w ramach misji Starlink. Dzisiejsze starty stanowią powrót SpaceX na dobre tory. Jak podaje serwis space.com, tego lata doszło do większych wpadek – 11 lipca podczas startu w ramach projektu Starlink doszło do awarii, która powstrzymała firmę przed startami na około dwa tygodnie. Natomiast po nieudanym lądowaniu boostera 28 sierpnia konieczne było wstrzymanie startów na trzy dni.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski