Starlink nad Polską. Szykuje się długi przelot

Starlink nad Polską. Szykuje się długi przelot

Starlinki znów nad Polską
Starlinki znów nad Polską
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Nocne Niebo
oprac. KMO
02.11.2023 10:56

W czwartek, 2 listopada po raz kolejny nad Polską będziemy mogli podziwiać przelot tzw. kosmicznego pociągu Elona Muska. Pomimo tego, że Starlinki są już znacznie od siebie odseparowane nadal świecą jasno i bez problemu można je zauważyć przy sprzyjających warunkach pogodowych.

Serwis Nocne Niebo informuje o czwartkowych przelotach Starlinków nad Polską. Tego dnia satelity Elona Muska pojawią się nad naszymi głowami o godzinie 17:30. Ich podróż rozpocznie się na południowo-zachodnim niebie - tam powinniśmy skierować swój wzrok, aby je dostrzec. Starlinki będą zmierzały w kierunku wschodnim, a ich przelot potrwa ok. sześciu minut. Nocne Niebo zwraca uwagę, że ich "separacja jest już postępująca. Różnica czasowa pomiędzy pierwszym a ostatnim Starlinkiem wynosi około 3 minut".

Starlink ponownie nad Polską

Obecnie nad Polską możemy podziwiać przeloty 21 satelitów Starlink, które SpaceX, kosmiczna firma Elona Muska, wyniosła na niską orbitę okołoziemską podczas ostatniej misji. Urządzenia dołączyły do konstelacji Starlink, która zdaniem jej twórców jest najbardziej zaawansowanym na świecie systemem internetowym. Zapewnia on łączność z siecią nawet w najbardziej odległych lokalizacjach.

W listopadzie na nocnym niebie pojawią się nie tylko Starlinki. Nad Polską po raz kolejny widoczne będzie dzienne zakrycie Wenus przez Księżyc. Dojdzie do niego w czwartek, 9 listopada. Ze względu na to, że będzie to dzienne zjawisko, jego obserwacja może nie należeć do najłatwiejszych. Dlatego też warto sięgnąć po lornetkę lub teleskop.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Leonidy - listopadowy rój meteorów

Listopad to również miesiąc, podczas którego na niebie pojawiają się meteory z roju Leonidów. Maksimum meteorów z roju Leonidów przypada w nocy z 17 na 18 listopada. Leonidy są jednym z najszybszych rojów meteorów, które można dostrzec gołym okiem. Mogą osiągać prędkość przekraczającą 70 km/s, co sprawia, że są naprawdę imponującym "deszczem spadających gwiazd".

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)