Sprzedają samochody z terenów popowodziowych. Uwaga na oszustów
Po powodziach, które przetoczyły się niedawno przez Europę Zachodnią, należy uważać na oferty sprzedaży używanych samochodów, pochodzących z terenów dotkniętych przez kataklizm. Eksperci ostrzegają przed oszustami, którzy wystawiają je jako sprawne – takie pojazdy mogą mieć w rzeczywistości wadliwą elektronikę.
Wielu specjalistów sądzi, że ogromne powodzie, które przetoczyły się przez Niemcy, Belgię, Francję i Holandię, są związane ze zmianami klimatycznymi. Niektórzy podkreślają, że skala tragedii powinna m.in. uświadomić ludziom, że należy odpowiednio przygotować się do nowych warunków.
Tymczasem na terenach popowodziowych pojawiają się kolejne problemy. Na południu Holandii władze walczą z tzw. "turystami powodziowymi". Problemem są również szabrownicy, którzy grasują w okolicach zalanych terenów. Zdaniem niektórych, kolejnym kłopotem mogą być osoby próbujące sprzedać samochody, które po przejściu powodzi znajdowały się przez pewien czas w wodzie.
Uwaga na oszustów
Specjaliści zwracają uwagę, że niektórzy wystawiają takie pojazdy na sprzedaż, gdy tylko uda się je uruchomić. W rzeczywistości osoby te doskonale wiedzą, że odrestaurowane auta nie są w pełni sprawne.
Takie samochody są z reguły uznawane za całkowicie uszkodzone, gdyż w wyniku zalania mogą mieć poważne problemy z elektroniką. Dlatego przed zakupem pojazdu, który pochodzi z trenów dotkniętych przez kataklizm, należy dokładnie sprawdzić działanie właśnie tych elementów.
W zalanych samochodach może np. nie działać odpowiednio komputer pokładowy, który będzie dostarczać błędnych danych. Taki pojazd oznacza nie tylko dodatkowe koszty dla nabywcy, ale naraża też na niebezpieczeństwo kierowcę i pasażerów.