Sprzedają kawałki księżyca - 40. rocznica lądowania na Księżycu
Dokładnie 40 lat temu pierwszy człowiek postawili swoją stopę na księżycu. Z tej okazji odnowiono film ukazujący lądowanie i pierwszy spacer po srebrnym globie, na aukcję w serwisie eBay.com trafił wart 144 tys. dolarów kawałek księżycowej skały, a tylko w Wirtualnej Polsce możecie przeczytać oryginalny komunikat prasowy Motoroli - firmy, która odpowiadała za zapewnienie łączności z astronautami oraz przesyłanie nagrań wideo z Księżyca
20.07.2009 | aktual.: 20.07.2009 16:35
Dokładnie 40 lat temu pierwszy człowiek postawił swoją stopę na księżycu. Z tej okazji odnowiono film ukazujący lądowanie i pierwszy spacer po srebrnym globie, na aukcję w serwisie eBay.com trafił wart 144 tys. dolarów kawałek księżycowej skały, a tylko w Wirtualnej Polsce możecie przeczytać oryginalny komunikat prasowy Motoroli z roku 1969 - firmy, która odpowiadała za zapewnienie łączności z astronautami oraz przesyłanie nagrań wideo z Księżyca.
- lipca 1969 roku astronauci Neil Armstrong i Edwin Aldrin po swoim księżycowym spacerze przywieźli na Ziemię ładunek skał. Podobnie postąpili uczestnicy kolejnych pięciu misji Apollo. W sumie na Ziemię astronauci dostarczyli 382 kg skał w 2415 odłamkach.
Jeden ze znanych kolekcjonerów meteorytów - Adam Houpé wystawił na aukcji w serwisie internetowym eBay.com kawałek skały pochodzącej z księżyca. Odłamek waży 14. gramów i kosztuje 144 tys. dolarów. Jest to jednak niemała gratka dla kolekcjonerów, ponieważ płytka księżycowej skały wielkości tabliczki czekolady kosztuje 187 tys. dolarów.
Na powierzchni Księżyca znajduje się bardzo duża liczba kraterów. Są one wynikiem niezliczonych kolizji meteorów z powierzchnią srebrnego globu. Analiza skał przywiezionych przez statki Apollo doprowadziła badaczy do wniosku, że najwięcej zderzeń kosmicznych miało miejsce około 3,9 mld lat temu. Owe kolizje miały również miejsce na Ziemi.
W październiku w jeden z księżycowych kraterów uderzy rakieta wystrzelona przez sondę LCROSS. Naukowcy mają nadzieję, że w chmurze powstałego po wybuchu pyłu odnajdą ślady wody.
W artykule „Kto stworzył komputer Apollo 11” wspominaliśmy, że urządzenia odpowiedzialne za komunikację podczas misji były produkowane przez firmę Motorola. Wspominając to wydarzenie, specjalnie dla naszych Internautów udało nam się uzyskać oryginalny komunikat prasowy wydany przez Motorolę w roku 196. oraz zapis wszystkich rozmów prowadzonych z Ziemią przez astronautów misji Apollo 11.
KOMUNIKACJA MIĘDZY KSIĘŻYCEM A ZIEMIĄ
WYMAGA TAKIEJ SAMEJ MOCY, JAK ŻARÓWKA STOSOWANA W LODÓWCE
„Obsługa dwukierunkowego radia używanego do komunikacji między księżycem a Ziemią wymaga mniej mocy, niż pobierają żarówki w najnowszych modelach lodówek”. – mówi Ralph W. Elsner, Wiceprzewodniczący firmy Motorola oraz Dyrektor wykonawczy działu współpracy z rządem w zakresie elektroniki.
Motorola jest producentem radia umożliwiającego dwukierunkową komunikację z astronautami znajdującymi się w Module Dowodzenia Apollo, gdy znajdują się w pobliżu księżyca.
W nowych lodówkach wykorzystuje się żarówki 40-watowe, przy czym niektóre nowsze modele posiadają 4 lub 5 takich żarówek. Radio kosmiczne motoroli wymaga do działania jedynie 3. W mocy, aby zapewnić skuteczną „komunikację z księżycem”.
Elsner powiedział, że wyprodukowane specjalnie dla Modułu Dowodzenia Apollo urządzenie komunikacyjne było z powodzeniem wykorzystywane w każdej z dotychczasowych misji kosmicznych programu Apollo. „Gdy pojazd kosmiczny Apollo znajdzie się ponad 3. 000 mil od Ziemi, urządzenia komunikacyjne Motoroli będzie jedynym środkiem łączności astronautów z Ziemią” - dodał Elsner.
Zatrudnieni w dziale współpracy z rządem w zakresie elektroniki w Scottsdale w stanie Arizona inżynierowie zajmujący się sprzętem elektronicznym wykorzystywanym w kosmosie tłumaczą, że ważące 3. funty radio jest oficjalnie nazywane przekaźnikiem pasma S. Poza przesyłaniem i odbieraniem komunikacji głosowej, urządzenie obsługuje również sygnały wideo oraz dane badawcze.
Poza przekaźnikiem pasma S zainstalowanym w module dowodzenia, firma Motorola wyprodukowała również 1. innych ważnych urządzeń elektronicznych wykorzystanych w programie Apollo, w tym urządzeń śledzących, komunikacyjnych oraz śledzenia i kontroli z powierzchni Ziemi.
W module dowodzenia zainstalowano również urządzenia nazywane „Up Data Link”, które odpowiedzialne jest za odbieranie sygnałów z Ziemi i przekazywanie ich do pozostałych urządzeń na pokładzie. „Up Data Link”. może wykonywać 67 różnych funkcji.
„Urządzenie takie jak Up Data Link stanowi niezastąpioną pomoc dla astronautów”. - powiedział Elsner. „Zwłaszcza, że muszą oni stale monitorować i obsługiwać około 24 urządzeń, 566 przełączników, 40 wskaźników zdarzeń oraz 71 ostrzegawczych żarówek na wyświetlaczu modułu dowodzenia”.
W pojeździe startowym Saturn znajduje się kilka urządzeń elektronicznych Motoroli. Niektóre z nich mają za zadanie odebrać sygnał przerwania misji, w przypadku gdyby wystąpiły jakieś problemy podczas startu.
Gdy astronauci postawią stopę na księżycu, ich głosy oraz obraz wideo zostaną przekazane na Ziemię dzięki kolejnemu urządzeniu Motoroli nazywanemu przekaźnikiem pasma S zamontowanemu w Module Księżycowym - pojeździe kosmicznym, który zabierze dwóch astronautów na powierzchnię księżyca.
Inżynierowie Motoroli opowiadają również o specjalistycznych urządzeniach naziemnych, nazywanych demodulatorami FM, które zostały zainstalowane stacjach naziemnych zlokalizowanych w Goldstone, Kalifornia; Madrycie w Hiszpanii oraz w Canberra w Australii.
Demodulatory FM są kluczowe dla przekształcenia sygnału telewizyjnego docierającego z Księżyca tak, aby możliwe było odbierania sygnału w naszych domowych telewizorach.
„Dzięki sprzętowi komunikacyjnemu, który tam wysłaliśmy oraz temu zainstalowanemu na Ziemi, będziemy mogli oglądać astronautów stąpających po Księżycu na naszych domowych telewizorach”. - powiedział Elsner.
Motorola wyprodukowała sprzęt użyty w każdej misji kosmicznej prowadzonej przez Stany Zjednoczone, dodaje Elsner, i cały ten sprzęt zawsze działał bez zarzutu.
Zapis całej rozmowy astronautów oraz oryginalny komunikat prasowy Motoroli można pobrać poniżej:
Źródło: Gazeta Wyborcza, Motorola, WP