Sprzątanie 4.0? Czas przekazać mniej przyjemne obowiązki
Koniec z odkurzaniem. iRobot Roomba zrobi to za nas dokładniej, szybciej i mądrzej. Już podstawowe wersje imponują inteligencją, która przejawia się tym, że robot wie, gdzie znajduje się więcej zabrudzeń i czyści takowe do skutku. Z kolei te najbardziej zaawansowane są wizytówką technologicznego kunsztu firmy. Sprzątanie? A co to w ogóle jest?
Jak się okazuje trzydzieści lat wystarcza, aby wypracować rozwiązania i patenty, które nadają rytm w danej dziedzinie i pchają nasze życie do przodu. Tyle lat doświadczenia ma założona przez trójkę naukowców z Massachusetts Institute of Technology, amerykańska firma iRobot, wiodący producent domowej robotyki.
Konsumenci doskonale znają flagowy produkt firmy – robot sprzątający Roomba, urządzenie o niewielkich rozmiarach i ogromnych możliwościach. To oczywiście nie jedyny robot sprzątający w gamie firmy, jest w niej również mopująca podłogi Braava. Ci mali pomocny służą dziś w ponad 35 milionach domów na całym świecie. Co zdecydowało o sukcesie iRobot?
To co zbierze, wrzuci do szczelnego worka
Roomba jest w swym sprzątaniu bardzo dokładna. I to niezależnie od rodzaju podłoża. Gruntownie odkurza dywany, parkiet czy płytki. Wszystko dzięki dwóm szczotkom głównym, poruszającym się w przeciwnych kierunkach, ruchomej głowicy czyszczącej, ściśle przylegającej do podłoża (także podczas wjazdu na dywan czy próg) oraz dużej sile ssania, wynikającej z konstrukcji urządzenia.
Jak działa Roomba? Wirująca szczotka boczna zagarnia brud sprzed robota oraz ten zgromadzony wzdłuż ścian i w rogach pomieszczenia. Jej ruch kieruje zabrudzenia ku szczotkom głównym, osadzonym na ruchomej głowicy. Te obracające się wałki wraz z generowaną przez turbinę siłą ssącą podnoszą z podłoża zabrudzenia, a następnie kierują je do szczelnego zbiornika.
Roboty Roomba to rozwiązanie wprost doskonałe dla właścicieli zwierząt. Szczotka boczna oraz pokryte gumową powłoką szczotki główne (w robotach z systemem AeroForce) dokładnie zbierają sierść i włosy. Rozwiązanie to ma również inne zalety. Użytkownicy bardzo cenią to, że gumowa powłoka skonstruowana jest tak, aby sierść nie osadzała się na szczotkach, a była odprowadzana do specjalnie zaprojektowanych kanalików.
Co więcej, najnowsza stacja ładująco-czyszcząca Clean Base (kompatybilna z modelami Roomba serii i3, i7, s9) automatycznie zasysa zgromadzone w zbiorniku robota zanieczyszczenia i magazynuje je w szczelnym worku, mieszczącym zawartość około 30 takich pojemników. Rozwiązanie to pozwala zapomnieć o odkurzaniu na długie tygodnie. Co ważne, wykonany z czterech warstw specjalnego materiału worek Allergen Lock zatrzymuje 99 proc. alergenów i innych szkodliwych cząstek.
Część modeli iRobota Roomba możemy wysłać do konkretnego pomieszczenia, wskazać miejsca, które chcemy czyścić częściej, a także wyznaczyć specjalne strefy bez dostępu. System mapowania przestrzeni vSLAM wyposażony jest w inteligentne mapy Imprint, dzięki czemu robot wie, gdzie już był, a które obszary dopiero wymagają posprzątania. Roomba uczy się planu mieszkania.
Doskonałym uzupełnieniem Roomby jest Braava jet m6, robot mopujący. Oba urządzenia wymieniają między sobą informacje. Dzięki temu zaraz po odkurzaniu automatycznie rozpoczyna się mopowanie.
Same uczą się, jak lepiej sprzątać
Kiedy iRobot zaczął wyposażać swoje produkty w moduł WiFi jego celem nie było tylko umożliwienie obsługi robotów z poziomu smartfona. To rozwiązanie pozwala również na aktualizację ich oprogramowania, aby stawały się bardziej efektywne, np. aby mogły pracować dłużej na jednym ładowaniu. W najbardziej zaawansowanych modelach łączność bezprzewodowa daje jeszcze więcej możliwości.
I tak Roomba z serii i7 i s9 oraz Braava jet m6 wykorzystują uczenie maszynowe do automatycznego wykrywania i sugerowania stref sprzątania wokół określonych obiektów, np. kanap, stołów i blatów kuchennych. Takie strefy mogą też być wskazane przez użytkownika przy użyciu inteligentnych map. Dzięki temu możliwe jest sprzątnięcie tylko danej strefy i według określonego scenariusza, np. wokół stołu i w kuchni po przygotowaniu posiłku. Roboty te znają rozkład naszego mieszkania, są w stanie sprzątać tylko wskazane pomieszczenia, czy poruszać się po ścieżkach, które są optymalne do osiągnięcia najwyższej efektywności sprzątania. Platforma Genius, na której stworzona została aplikacja iRobot HOME daje ogrom możliwości. Już dziś roboty mogą zaproponować zmiany w harmonogramie prac w oparciu o wykonane cykle (np. częstsze sprzątanie przy wejściu do domu, gdzie nanosimy na podeszwach piasek) lub w oparciu o porę roku (np. intensyfikację prac w okresie linienia zwierząt). iRobot stale rozwija swoją aplikację na urządzenia mobilne, więc pozostaje wyczekiwać kolejnych niesamowitych rozwiązań.
Porozmawiaj z nim po polsku
Najnowsze modele Roomba i Braava mogą też samodzielnie szacować dokładny czas sprzątania, pracować tylko w wyznaczonym czasie (z przerwami np. na spotkanie, w którym musimy wziąć udział) oraz automatycznie rozpoczynać sprzątanie, gdy tylko oddalimy się od domu oraz kończyć pracę, gdy ponownie zaczniemy się do niego zbliżać.
Urządzenia iRobot można też obsługiwać przy pomocy asystenta głosowego Google Assistant i Amazon Alexa. Sam robot komunikuje się w języku polskim. Co więcej, produkty iRobot współpracują z innymi urządzeniami smart home, np. inteligentnymi termostatami, gniazdkami czy zamkami.
Roboty Roomba i Braava są stale udoskonalane. A to oznacza, że w przyszłości możemy spodziewać się kolejnych rozwiązań ułatwiających życie.
W końcu iRobot posiada aż 1500 patentów w zakresie robotyki. Z pewnością ma więc jeszcze niejednego asa w rękawie.