Spotify mogło nadwyrężyć dyski SSD. Koniecznie zainstalujcie aktualizację!

Wytrzymałość dysków SSD jest przedstawiana głównie za pomocą parametru TBW (z ang. Total Bytes Written), który określa maksymalną ilość danych, jaką można zapisać na nośniku do momentu utraty gwarancji - pisaliśmy w artykule “Jak to jest z wytrzymałością dysków SSD?”. O żywotności dysków SSD wspominamy nie przez przypadek, bo* przez błąd windowsowej aplikacji Spotify* wielu jej użytkowników mogło nadwyrężyć swoje dyski.

Jak to możliwe? Po prostu windowsowa aplikacja Spotify zapisywała olbrzymie ilości danych, nawet gdy nie słuchało się muzyki. Wystarczyło, że program włączony był przez dobę, by mógł zapisać 700 GB całkowicie zbędnych danych! A więc Spotify “pomogło” zbliżyć się do maksymalnej ilości, jaką można zapisać na nośniku. Dodajmy do tego fakt, że błąd występuje od czerwca, więc niektórym użytkownikom mogła uzbierać się naprawdę ogromna liczba zapisanych informacji.

Spotify w końcu zareagowało na lukę i wyeliminowało błąd - należy pobrać nową aktualizację, by Spotify przestało zapisywać niepotrzebne dane.

A co z tymi, którzy korzystali z niej przez ostatnie miesiące codziennie, właśnie na dyskach SSD? Na szczęście nie wszyscy użytkownicy muszą obawiać się, że ich sprzęt lada moment padnie. We wspomnianym artykule uspokoiliśmy:

(...) nawet przeciętny napęd SSD przewyższa wytrzymałością dyski talerzowe. Typowy użytkownik nie będzie w stanie „zabić” dysku zbyt dużą ilością zapisywanych danych, szczególnie, że maksymalne wartości podawane przez producentów okazują się być zaniżone. W praktyce wychodzi na to, że dysk SSD szybciej wymienimy na nowy model, niż ulegnie on uszkodzeniu.

Wytrzymałość dysków SSD jest więc mocna, choć nie da się ukryć, że Spotify sporo danych do zapisu po prostu zmarnowało. To jednak nie oznacza, że za chwilę będzie trzeba kupować w sklepie nowy dysk SSD. Na pewno niepokoić powinni się jednak ci, którzy ze swoich dysków korzystają od dawna, mocno je eksploatując. Spotify porządnie je wymęczyło.