Spora kara dla Multimedia Polska
Jak ustalił UOKiK, Multimedia Polska włączała dodatkowe usługi bez zgody konsumentów, jednostronnie zmieniając w ten sposób umowę. Prezes UOKiK nałożyła na spółkę karę ponad 630 tys. zł. Jak podkreślono, opłacenie faktury nie oznacza automatycznej zgody konsumenta na przyjęcie nowej oferty.
11.02.2014 | aktual.: 11.02.2014 12:22
Spółka Multimedia Polska (MP) z Gdyni jest dostawcą stacjonarnego Internetu i telewizji kablowej. Prezes UOKiK w lipcu 201. r. wszczęła przeciwko niej postępowanie po przeanalizowaniu doniesień medialnych i zawiadomień od konsumentów.
Postępowanie wykazało, że MP w okresie od lipca do listopada 2012 r. wysyłała swoim abonentom ulotkę informującą o nowej ofercie "multiPower" - podwojenie prędkości Internetu, płatnej dodatkowo 4,99 zł brutto miesięcznie. Usługa była automatycznie uruchamiana u każdego abonenta na dwumiesięczny, bezpłatny okres testowy. Po tym czasie dostawca wysyłał klientom fakturę za usługi powiększoną o należność za dodatkowy, niezamawiany pakiet. Informowano na niej małym drukiem, że opłacenie całkowitej sumy będzie traktowane jako przyjęcie oferty. Konsumenci, którzy nie chcieli wykupić usługi, mieli przed dokonaniem płatności odjąć jej cenę od całkowitej kwoty. Dodatkowym utrudnieniem było umieszczenie na fakturze cen netto wraz z obowiązującą stawką VAT. Konsument musiał we własnym zakresie obliczyć cenę brutto niechcianej usługi, następnie odjąć ją od łącznej kwoty. Drugą z możliwości rezygnacji z oferty był kontakt z MP poprzez infolinię, stronę internetową lub w biurze obsługi klienta.
Promocyjna oferta została skierowana do niemal 20. tys. abonentów, a przyjęło ją 70 proc. z nich. Prezes UOKiK uznała, że MP stosując powyższą praktykę jednostronnie zmieniła umowy z klientami. W ocenie Urzędu, spółka powinna poinformować ich o nowej ofercie, a następnie oczekiwać na zgłoszenia. Multimedia Polska zaniechała zakwestionowanej praktyki w styczniu 2013 r., ale nie uniknęła kary finansowej w wysokości 637 850 zł. Decyzja nie jest ostateczna, przedsiębiorca odwołał się do sądu.
Źródło: UOKiK