Społecznościowa rakieta zabierze twoje zdjęcia na Księżyc?
Gdybyście dowiedzieli się o tym, że za pośrednictwem internetu ktoś zbiera pieniądze na wystrzelenie rakiety na Księżyc, prawdopodobnie potraktowalibyście go jako niegroźnego wariata. Ale jeśli z taką samą inicjatywą występuje zespół Copenhagen Suborbitals wsparty byłymi inżynierami NASA, sprawa zaczyna wyglądać już zupełnie inaczej.
04.10.2015 | aktual.: 05.10.2015 08:59
Dwa dni temu właśnie taki zespół zainicjował na Kickstarterze projekt Moonspike, czyli pierwszą społecznościową misję na Księżyc. Co prawda nie zamierzają oni wysyłać na naturalnego satelitę Ziemi załogowej misji, ale osoby wspierające projekt będą miały okazję przetransportowania na Księżyc wybranych przez siebie danych. Na przykład swoich zdjęć. Nie to jednak jest głównym celem misji – jest nim wbicie w powierzchnię Księżyca małego tytanowego penetratora na głębokość 5 metrów.
Zespół twierdzi, że dzięki ograniczeniu masy ładunku, jaki ma ostatecznie trafić na Księżyc, możliwe jest przeprowadzenie misji przy budżecie wynoszącym 600 tysięcy funtów. Nie znaczy to jednak, że będzie to zadanie proste – w tym celu trzeba będzie najpierw zbudować trójstopniową rakietę napędzaną ciekłym paliwem o łącznej masie startowej wynoszącej 22 tony. Pierwsze dwa stopnie mają zostać wykorzystane do wyniesienia na niską orbitę okołoziemską statku kosmicznego, który po czterech dniach lotu ma kontrolowany sposób rozbić się na Księżycu. Z pełnym studium wykonalności misji możecie zapoznać się na stronie internetowej Moonspike.
Całość przedsięwzięcia, jeśli oczywiście dojdzie ono ostatecznie do skutku, będzie transmitowana za pośrednictwem internetu. Przeszkód jest wiele, a fundusze niezbędne do budowy rakiety są tylko częścią z nich. Ale zespół Moonspike ma nadzieję, że uda się je wszystkie pokonać, a sfinansowana przez społeczność internautów księżycowa misja dojdzie do skutku.
Polecamy na stronach Giznet.pl: NASA: Na Marsie jest woda w stanie ciekłym