Sony zmienia oblicze aparatów cyfrowych
07.08.2013 11:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To jeden z tych patentów, które z jednej strony budzą podziw swoją pomysłowością, a z drugiej ? zastanawiają, czy rzeczywiście mają jakiś sens...
Pomysł jest prosty: zamiast przekręcać cały aparat do pionu, obracamy o 90 stopni samą matrycę. Dzięki temu uchwyt dla prawej dłoni pozostaje w tym samym miejscu, a aparat trzyma się równie wygodnie, co zawsze.
Równolegle z matrycą obraca się natomiast tylny wyświetlacz, dzięki czemu jego powierzchnia cały czas jest optymalnie wykorzystywana.
Wygląda to trochę dziwnie, ale... może się udać. Technologicznie nie będzie z tym w każdym razie najmniejszego problemu i wydaje się, że jest to rozwiązanie prostsze od stosowanych w niektórych modelach aparatów dodatkowych (wbudowanych lub dołączanych) uchwytów pionowych, tzw. gripów.
Z drugiej strony przekręcenie całego aparatu też nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu, a mniej ruchomych elementów to mniej części, które mogą ulec awarii...
A jakie jest wasze zdanie na temat tego patentu?
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Drogie Apple, niech tak wygląda iPhone 6