Sony daje permanentnego bana na PlayStation 5. Internauci głowią się nad interpretacją

Kto dzieli z innymi swoje konto na PlayStation 5 może zostać permanentnie zablokowany. Wygląda na to, że Sony poważnie wzięło się za ten proceder. Internauci są zaniepokojeni, bo boją się, że udostępniając swoje konto kumplowi, mogą zostać w ten sposób ukarani.

PlayStation 5PlayStation 5
Źródło zdjęć: © LetsGoDigital | Concept Creator

Nie dziwne, że coś zaczęło się dziać, ponieważ Sony zwyczajnie traci na tym pieniądze. Na czym polega proceder? Zarówno konsole PlayStation 4 jak i PlayStation 5 pozwalają na dzielenie się swoim kontem przez podanie komuś danych dostępowych. W ten sposób obdarowana osoba może grać w cały zestaw gier dostępnych na koncie, do którego dane otrzymała.

I o ile można jeszcze przymknąć oko, kiedy ktoś daje hasło swojemu koledze, by zagrał sobie w jakąś grę, to jednak stało się to także biznesem. Niektórzy właściciele kont najpierw inwestowali, kupując gry, a potem starali się o zwrot z inwestycji, udostępniając swe konto różnym użytkownikom.

Kwoty nie były duże. Czasem mogło chodzić o kilkadziesiąt złotych. Jednak za te kilkadziesiąt złotych zyskiwało się dostęp do dużego zestawu gier, z których każda może kosztować po kilkaset złotych. Zysk czysty i dla strony kupującej, i dla sprzedającej.

Natomiast na pewno nie dla właściciela całego przybytku, czyli dla Sony. Zwłaszcza teraz – przy wielu najnowszych hitach na PlayStation 5. Dlatego wygląda na to, że Japończycy postanowili zareagować. W sieci pojawiły się informacje o karach dla takich użytkowników.

Szczególnie omawiany jest przypadek użytkownika, który sprzedał dostęp do swojego konta ponad pięćdziesięciu innym graczom i to z różnych regionów świata. Były to dla Sony jasne przesłanki do tego, że odbywają się tam machlojki.

Internauci zastanawiają się, czy jeśli udostępnili swe konto koledze lub komuś z rodziny, też czeka ich taki los. Właściciel wspomnianego wyżej konta dostał permanentnego bana, zaś kupujący – dwumiesięczne. Sony nie wypowiedziało się jeszcze oficjalnie w tej sprawie.

Źródło artykułu: WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Izrael zrzucił ją na Bejrut. USA domaga się jej zwrotu
Izrael zrzucił ją na Bejrut. USA domaga się jej zwrotu
Pierwsza dostawa od dwóch lat. Pojawiło się jedno pytanie
Pierwsza dostawa od dwóch lat. Pojawiło się jedno pytanie
Deszcz na Marsie? Poszlakę zapisano w skale
Deszcz na Marsie? Poszlakę zapisano w skale
Odkrył ogromny rzymski skarb. Ukrywał go 8 lat
Odkrył ogromny rzymski skarb. Ukrywał go 8 lat
Trump uśmiecha się do sąsiada. Umowa na ponad 2,5 mld dol.
Trump uśmiecha się do sąsiada. Umowa na ponad 2,5 mld dol.
Rosja zapowiada produkcję. Eksperci: projekty wciąż nie latają
Rosja zapowiada produkcję. Eksperci: projekty wciąż nie latają
Z Niemiec do Malborka. Są częścią działań NATO
Z Niemiec do Malborka. Są częścią działań NATO
Elektrownia w Czarnobylu. Osłona straciła funkcje bezpieczeństwa
Elektrownia w Czarnobylu. Osłona straciła funkcje bezpieczeństwa
USA grożą Iranowi. Korzystają z ukraińskich modyfikacji
USA grożą Iranowi. Korzystają z ukraińskich modyfikacji
Chloran sodu z Uzbekistanu i Chin. Kluczowy składnik potężnej rosyjskiej broni
Chloran sodu z Uzbekistanu i Chin. Kluczowy składnik potężnej rosyjskiej broni
Ukraińcy testują broń rodem z Terminatora. Używa ich kontrowersyjna elita
Ukraińcy testują broń rodem z Terminatora. Używa ich kontrowersyjna elita
Kraj NATO w strachu. Zaostrza przepisy dotyczące dronów
Kraj NATO w strachu. Zaostrza przepisy dotyczące dronów
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟