Sony daje permanentnego bana na PlayStation 5. Internauci głowią się nad interpretacją
Kto dzieli z innymi swoje konto na PlayStation 5 może zostać permanentnie zablokowany. Wygląda na to, że Sony poważnie wzięło się za ten proceder. Internauci są zaniepokojeni, bo boją się, że udostępniając swoje konto kumplowi, mogą zostać w ten sposób ukarani.
28.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:38
Nie dziwne, że coś zaczęło się dziać, ponieważ Sony zwyczajnie traci na tym pieniądze. Na czym polega proceder? Zarówno konsole PlayStation 4 jak i PlayStation 5 pozwalają na dzielenie się swoim kontem przez podanie komuś danych dostępowych. W ten sposób obdarowana osoba może grać w cały zestaw gier dostępnych na koncie, do którego dane otrzymała.
I o ile można jeszcze przymknąć oko, kiedy ktoś daje hasło swojemu koledze, by zagrał sobie w jakąś grę, to jednak stało się to także biznesem. Niektórzy właściciele kont najpierw inwestowali, kupując gry, a potem starali się o zwrot z inwestycji, udostępniając swe konto różnym użytkownikom.
Kwoty nie były duże. Czasem mogło chodzić o kilkadziesiąt złotych. Jednak za te kilkadziesiąt złotych zyskiwało się dostęp do dużego zestawu gier, z których każda może kosztować po kilkaset złotych. Zysk czysty i dla strony kupującej, i dla sprzedającej.
Natomiast na pewno nie dla właściciela całego przybytku, czyli dla Sony. Zwłaszcza teraz – przy wielu najnowszych hitach na PlayStation 5. Dlatego wygląda na to, że Japończycy postanowili zareagować. W sieci pojawiły się informacje o karach dla takich użytkowników.
Przeczytaj także: Sony naprawia część problemów z PlayStation 5.
Szczególnie omawiany jest przypadek użytkownika, który sprzedał dostęp do swojego konta ponad pięćdziesięciu innym graczom i to z różnych regionów świata. Były to dla Sony jasne przesłanki do tego, że odbywają się tam machlojki.
Internauci zastanawiają się, czy jeśli udostępnili swe konto koledze lub komuś z rodziny, też czeka ich taki los. Właściciel wspomnianego wyżej konta dostał permanentnego bana, zaś kupujący – dwumiesięczne. Sony nie wypowiedziało się jeszcze oficjalnie w tej sprawie.