Sonda Parker Solar Probe "dotknie" Słońca. NASA tłumaczy, jak to możliwe

Sonda Parker Solar Probe "dotknie" Słońca. NASA tłumaczy, jak to możliwe
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Arkadiusz Stando

12.08.2018 07:47, aktual.: 12.08.2018 08:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na 60-lecie istnienia, NASA zdecydowała się "dotknąć" Słońca. Wysyłają statek kosmiczny - sondę Parker Solar Probe wielkości małego samochodu, bezpośrednio w atmosferę Słońca. Teraz NASA tłumaczy, dlaczego to taki szalony pomysł.

NASA opublikowała nagranie, które ma przybliżyć nam, dlaczego to tak trudne, i w jaki sposób sonda "dotknie" Słońca. Nie trzeba być ekspertem, żeby stwierdzić jak bardzo jest to szalony pomysł. Od Ziemi dzieli gwiazdę 150 mln km, a i tak w lato narzekamy na upał. Na powierzchni Słońca temperatura sięga około 5504 stopni Celsjusza.

Na zdrowy rozsądek: to po prostu szalony pomysł. Nagranie NASA wcale nie zmienia tej opinii. Wiedzieliście, że podróż na Słońce to koszt energii 55 razy większy niż w przypadku lotu na Marsa? Głównie dlatego, że Ziemia zawsze znajduje się bokiem do Słońca. NASA, aby wysłać maszynę w kierunku Słońca, musi wystrzelić ją w przeciwnym kierunku.

NASA zrobiła wszystko, aby zmniejszyć koszt i czas trwania lotu. Szacuje się, że sonda Parker Solar Probe osiągnie prędkość około 688 000 km/h. To absolutny rekord. Żadna maszyna stworzona przez człowieka nie leciała jeszcze tak szybko.

Już w niedzielę sonda Parker Solar Probe wyruszy w kierunku Słońca. Podróż potrwa łącznie około 12 tygodni. Po pierwszych 7 tygodniach statek minie Wenus, i korzystając z asysty grawitacyjnej, po kolejnych pięciu dotrze do atmosfery gwiazdy.

Parker Solar Probe jest pierwszą w historii człowieka sondą kosmiczną, która wleci w atmosferę gwiazdy. Została specjalnie zaprojektowana, aby wytrzymać bardzo wysokie temperatury i promieniowanie w obrębie korony słonecznej.

Obraz
© NASA

Celem misji jest nie tylko udowodnienie, że to możliwe. Sonda będzie wykonywać pomiary bezpośrednio w wewnątrz korony Słonecznej. Statek dokona zdalnych obserwacji kilku elementów Słońca. Przede wszystkim pola magnetycznego, plazmy i cząstek o wysokiej energii w wewnętrznym obszarze heliosfery.

Misja ma określić strukturę i dynamikę pól magnetycznych Słońca, powstających w koronie. Naukowcy chcą w ten sposób zrozumieć, jak podgrzewa się ta część Słońca, oraz jak przyśpiesza wiatr słoneczny.

Aby to wszystko pojąć, wyznaczono trzy kluczowe badania, które należy przeprowadzić. Pierwszym z nich, będzie przeprowadzenie badania przepływu energii podgrzewającej koronę, która również napędza wiatry słoneczne. Następnie naukowcy postarają się określić strukturę i dynamikę plazmy oraz pól magnetycznych, u źródeł wiatru słonecznego. Ostatnie z nich przewiduje zbadanie mechanizmów napędzania i przesyłu wysokoenergetycznych cząstek.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (11)
Zobacz także