Smartfon wykryje niewydolność serca. Powstała specjalna aplikacja
Specjaliści z Finlandii opracowali innowacyjną metodę wykrywania niewydolności serca za pomocą smartfona. W tym celu stworzyli odpowiednią aplikację, która analizuje pracę serca. Informacje na ten temat opublikowało pismo "JACC: Heart Failure".
09.04.2024 09:39
Aplikacja ta to kolejne narzędzie, które z powodzeniem znajduje zastosowanie w kardiologii. Do tej pory, najczęściej stosowane były programy umożliwiające monitorowanie rytmu serca, które pomagały wykryć migotanie przedsionków - jedną z najczęściej występujących arytmii.
Smartfona pomoże zadbać o nasze zdrowie
Jednak znacznie trudniejsze jest badanie samego ruchu mięśnia sercowego, które wskazuje na nieprawidłowości w jego pracy. Tego typu badanie udało się przeprowadzić specjalistom z uniwersytetu w Turku. Technologię, którą opracowali, zastosowała firma CardioSignal. Testy tej technologii przeprowadzono w Finlandii i USA.
Niewydolność serca to jedno z najczęstszych schorzeń kardiologicznych. Charakteryzuje się spadkiem wydolności fizycznej, przyspieszonym oddechem oraz ciągłym zmęczeniem. Przyczyną jest spadek wydolności układu krążenia, który może wynikać z różnych schorzeń, a także z uszkodzenia mięśnia sercowego spowodowanego zawałem serca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie istnieje proste badanie, które pozwoliłoby wykryć niewydolność serca. W diagnostyce pomagają badania USG oraz niektóre testy krwi. W nowo opracowanej przez fińskich specjalistów metodzie wykorzystano tzw. żyrokardiografię. Jest to nieinwazyjna metoda analizy pracy mięśnia sercowego, która polega na rejestracji drgań serca o niskich częstotliwościach (poniżej zakresu słyszalnego).
Taka metoda jest możliwa do zastosowania, ponieważ podczas skurczów i rozkurczów mięsień sercowy i zastawki serca poruszają się. Te ruchy można zarejestrować jako wibracje na powierzchni klatki piersiowej. W pewnym sensie, ale tylko częściowo, przypomina to osłuchiwanie serca przez lekarza za pomocą stetoskopu. Problem polega na tym, że nawet doświadczony medyk nie jest w stanie usłyszeć tego rodzaju wibracji.
Naukowcy z uniwersytetu w Turku, we współpracy z firmą CardioSignal, pracowali nad tą metodą przez 10 lat. Opracowali sensor, który jest w stanie wykrywać i rejestrować tego typu wibracje, w tym również te, które nie są słyszalne za pomocą stetoskopu. Dodatkową zaletą sensora jest to, że można go zainstalować w smartfonie.
Technologię tę przetestowano na prawie 1000 osobach, we współpracy ze specjalistami z Uniwersytetu Helsińskiego i Stanford University. Co piąta badana osoba cierpiała na niewydolność serca. Badania wykazały, że ta metoda skutecznie pozwala na proste wykrycie tego schorzenia.
Niewydolność serca dotyka 1-2 proc. populacji w Finlandii. W Polsce szacuje się, że na to schorzenie cierpi około 1,2 mln osób. Najczęściej są to osoby starsze, powyżej 70. roku życia. Wczesne wykrycie tej choroby pozwala na lepszą kontrolę jej przebiegu, redukuje koszty leczenia, skraca lub eliminuje konieczność pobytu w szpitalu oraz wydłuża życie pacjentów.