Skynet istnieje. I pracuje dla USA!

Na szczęście, wbrew nazwie, NSA nie stworzyło sztucznej inteligencji, która w najbliższej przyszłości zamierza się zbuntować. Jak donosi Glenn Greenwald, Skynet w wydaniu NSA, to jeden z całego szeregu programów służących do inwigilacji. W tym wypadku jego zadaniem była analiza metadanych w nadziei na zidentyfikowanie ludzi, mających powiązania z terrorystami. Technicy NSA mieli nadzieję na to, że dzięki szczegółowej analizie metadanych między innymi połączeń telefonicznych, uda się namierzyć przywódców Al Kaidy.

Na podstawie ujawnionych dokumentów trudno stwierdzić, jak dużym sukcesem okazał się być program Skynet, ale wiadomo, że wytypował przynajmniej jedną osobę mającą związki z terrorystami. Problem polega na tym, że nie były to związki, o jakie chodziło agencji.

Był to bowiem dziennikarz, Ahmad Muaffaq Zaidan, szef biura stacji Al Jazeera w Islamabadzie. Na podstawie metadanych pozyskanych od pakistańskich operatorów komórkowych Skynet doszedł do wniosku, że musi on mieć jakieś związki z talibami. I rzeczywiście, związki takie istniały, ale do ich zaobserwowania nie był potrzebny specjalny program analizujący metadane - wystarczyło bowiem przejrzeć archiwum telewizyjne, by dowiedzieć się, że Ahmad Muaffaq Zaidan, zajmując się tą tematyką, w przeszłości przeprowadzał wywiady z niektórymi członkami Al Kaidy, między innymi z samym bin Ladenem.

Według informacji The Intercept, możliwości programu Skynet nie ograniczają się tylko do analizy metadanych. Program ma też mieć możliwość śledzenia przemieszczania się poszczególnych osób, monitorowania połączeń, jakie wykonują po wyjściu z lotniska, potrafi też zidentyfikować takie podejrzane zachowania jak na przykład wymiana karty SIM. Miejmy nadzieję, że ewentualne prace rozwojowe nad programem Skynet nie zakładają jednak wyposażenia go w sztuczną inteligencję.

Polecamy na stronach Giznet.pl: CD Projekt rzuca wyzwanie Steamowi