Skandal we francuskiej armii. Młody pilot był celem dla myśliwców
Przywiązali go do słupa i rozpoczęli ostrzał. Ujawniono wstrząsające dowody na "inicjację" młodego żołnierza we francuskiej armii.
10.05.2021 12:41
Na światło dzienne wyszedł przerażający opis wydarzeń, które miały miejsce we francuskiej armii w marcu 2019 roku. Francuski dziennik "La Provence" ujawnił, że choć wydarzenia miały miejsce kilka lat temu, to dopiero teraz ofiara postanowiła oficjalnie złożyć zawiadomienie do prokuratury.
Młody pilot, poinformował śledczych, że na terenie bazy wojskowej na Korsyce doszło do "celowego wystawienia go na niebezpieczeństwo", oraz zaistniałe sytuacje nosiły znamiona "szczególnej przemocy".
126 Solenzara to baza francuskich sił powietrznych i kosmicznych, która w czasie II wojny światowej została skonstruowana przez amerykańskich inżynierów służących w armii USA, dzisiaj jest to taktyczne centrum szkoleniowe NATO.
Cała sytuacja dotyczy "inicjacji", którą przeszedł pilot, gdy pierwszego dnia pojawił się w bazie. Z opisu wynika, że po przybyciu na miejsce 27 marca 2019 roku, został on otoczony przez grupę żołnierzy, którzy związali mu ręce, założyli czarny worek na głowę i wrzucili do samochodu.
Mężczyzna znalazł się na poligonie, na którym przez 20 minut był przywiązany do słupa będącego celem dla myśliwców. W czasie trwania tej "inicjacji" wokół rekruta odbywał się ostrzał artyleryjski i trenowały samoloty bojowe.
Francuska armia po otrzymaniu sygnałów o takim wydarzeniu postanowiła zbadać sprawę. Nagrania, które robiono w trakcie "inicjacji" pilota, stanowią teraz dowód w sprawie.
źródło: onet, laprovence