Sieci P2P są legalne
Hiszpański sąd wydał wyrok mówiący, że sieci P2P nie mogą być uznane za nielegalne ponieważ z założenia są narzędziem do wymiany plików między użytkownikami Internetu i w zasadzie nie naruszają praw autorskich
Hiszpański sąd wydał wyrok mówiący, że sieci P2P nie mogą być uznane za nielegalne, ponieważ z założenia są narzędziem do wymiany plików między użytkownikami Internetu i w zasadzie nie naruszają praw autorskich.
Jeszcze niedawno Hiszpańskie organizacje dbające o zachowanie praw autorskich, m.in. Promusicae oraz SGAE chciały przeforsować pomysł odłączania od Internetu osób korzystających z sieci P2P. Rozmowy z dostawcami usług internetowych zostały jednak zerwane. W związku z tym wspomniane organizacje zapowiedziały walkę z ponad 20. stronami związanymi z torrentami.
Przeciwko jednej z witryn - Elrincondejesus, która zwiera linki eD2. został skierowany w maju pozew do sądu. Pierwsza rozprawa odbyła się w zeszłym miesiącu, ale decyzję sądu poznaliśmy dopiero teraz. Wniosek organizacji SGAE o natychmiastowe zamknięcie witryny Elrincondejesus został przez Hiszpański sąd oddalony. Prowadzący sprawę sędzia stwierdził, ze sieci P2P stanowią medium wymiany danych pomiędzy użytkownikami i jako takie, nie naruszają praw chronionych przez ustawę o ochronie własności intelektualnej. Sędzia uznał, że trzeba w tym przypadku stosować domniemanie niewinności.
W uzasadnieniu decyzji sąd stwierdził również, że dodawanie do sieci Emule materiałów, które zostały wcześniej zamienione na odpowiednią postać cyfrową nie jest aktem reprodukcji dzieła. Sąd oznajmił również, że kopiowanie nie stanowi działania, które przynosi zysk, ani nie jest wykorzystaniem publicznym dzieła, za co można być pociągniętym do odpowiedzialności karnej.
Sędzia przyznał, że mogło dojść do publicznego udostępnienia dzieła, ale ciężko to będzie udowodnić, ponieważ plik mógł zostać pobrany zaledwie przez jedną osobę.