Sieć 4G na Księżycu to zła wiadomość dla astronomów
NASA w zeszłym miesiącu podpisała z Nokią kontrakt o wartości 14,1 milionów dolarów na budowę sieci 4G na Księżycu do 2030 roku. Okazuje się jednak, że pomysł może mieć fatalne skutki dla radioastronomii.
05.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:41
NASA planuje, że sieć 4G na Księżycu usprawni nawigację i komunikację, szczególnie w przypadku przyszłych baz na Srebrnym Globie. Jak jednak uważa doktorantka astrofizyki na Uniwersytecie w Manchesterze Emma Alexander - sygnały z sieci mogą poważnie zaszkodzić astronomom badającym sygnały radiowe w innych częściach Wszechświata.
Obserwacja kosmosu staje się coraz trudniejsza
- Zakłócenia częstotliwości radiowych (RFI) to długoterminowa nemezis radioastronomów – informuje Alexander na łamach portalu "The Conversation".
Teleskopy radiowe już teraz walczą z zakłóceniami, które powodują telefony komórkowe. Zdaniem ekspertki, nowe źródło RFI na Księżycu jeszcze bardziej utrudni pracę astronomów, a szczególnie usuwanie zakłóceń i analizę coraz słabszych sygnałów z kosmosu.
Problemy radioastronomii
"RFI można złagodzić u źródła poprzez odpowiednie ekranowanie i precyzję emisji sygnałów"- napisała Alexander. Dodała: "astronomowie nieustannie opracowują strategie usuwania RFI z ich danych. Ale to w coraz większym stopniu zależy od dobrej woli prywatnych firm, które zapewnią astronomii ochronę przynajmniej niektórych częstotliwości radiowych".
Podobnie jak dyrektor generalny SpaceX - Elon Musk, ekspertka zasugerował budowę obserwatoriów orbitalnych. Umieszczenie teleskopów po drugiej stronie Księżyca byłoby rozwiązaniem problemów towarzyszących radioastronomii.
- Obserwacja przy niskich częstotliwościach radiowych może pomóc odpowiedzieć na fundamentalne pytania dotyczące Wszechświata - zaznaczyła Alexander. Jej zdaniem badania tego typu mogą przyczynić się do odnalezienia odpowiedzi na pytanie – co wydarzyło się kilka chwil po Wielkim Wybuchu.