Sieć 4G już w 2010 roku, w Polsce - 10 lat później

Podczas gdy w Polsce trwają prace nad wprowadzeniem usług 3G, w innych krajach europejskich dokonuje się kolejny etap rewolucji telekomunikacyjnej. Tamtejszy operator TeliaSonera jako pierwszy na świecie uruchomi usługę 4G, otwierając tym samym nową generację szerokopasmowych sieci mobilnych.

Sieć 4G już w 2010 roku, w Polsce - 10 lat później
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

TeliaSonera do swojego projektu zaprosił jeszcze dwie firmy, Ericsson i Huawei. Według wstępnych ustaleń Ericsson stworzy nowoczesną sieć w Sztokholmie, a Huawei - w Oslo. Obie mają być uruchomione już w 2010 roku. Lars Klasson, wiceprezes TeliaSonera zapewnił, że nowoczesna sieć będzie uruchomiona także w innych krajach nordyckich i nadbałtyckich. Obecnie TeliaSonera poszukuje dostawców swojej nowej usługi.

"Nowa generacja usług telekomunikacyjnych już wkrótce pojawi się również i w Polsce. Taka zmiana jest wymuszona postępem technologicznym na całym świecie. Gdy nasi sąsiedzi wprowadzają system 4G to bardzo prawdopodobne, że tego typu usługi pojawią się nieco szybciej w naszym kraju. Jednak to wszystko zależy od operatorów. Obecnie, aby podjąć się takich inwestycji nasze rodzime firmy domagają się klauzuli o zamkniętej konkurencji na oferowane usługi. W ramach wolnego rynku jest to niedopuszczalne, dlatego na usługi 4G poczekamy nie 5 a 10 lat, kiedy poza naszymi granicami stanie się to już standardem" - mówi dla PC World Jacek Strzałkowski, rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Nowa generacja usług to szersze możliwości wykorzystania Internetu, telefonów komórkowych i usług interaktywnych, które zaczną działać o wiele szybciej i sprawniej.

"Nasi operatorzy z pewnością już testują usługi 4G, jednak nikt nie odważy się wejść z tym na rynek. Pamiętajmy, że jest to inwestycja rzędu kilku miliardów złotych. Mimo to jest to kierunek, w którym zmierzamy. Obecne sieci światłowodowe mogą przesyłać do 7 Mb na sekundę. W usługach nowej generacji jest to skok nawet do 50 megabitów" - dodaje rzecznik UKE.

Źródło: The Inquirer

Źródło artykułu:idg.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)