Scenariusz jak z horroru. W Afryce rozprzestrzenia się zabójczy grzyb

Z najnowszych badań wynika, że gatunek grzyba uważany wcześniej za mało szkodliwy sieje spustoszenie wśród afrykańskich płazów. Naukowcy twierdzą, że w Afryce rozgrywa się scenariusz jak z serialu "The Last of Us", a tanzańskie ropuchy wyginęły właśnie przez pasożyta.

Żaba w zaawansowane stadium chytridiomikozy, zdjęcie ilustracyjne
Żaba w zaawansowane stadium chytridiomikozy, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © wikipedia
oprac. MT

03.08.2024 09:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Batrachochytrium dendrobatidis (Bd), mikroskopijny grzyb pasożytniczy pochodzący z Afryki, wywołuje u płazów chytridiomikozę – najbardziej śmiercionośne schorzenie, jakie dotąd stwierdzono u dzikich zwierząt. Po raz pierwszy zidentyfikowany w 1999 r., grzyb ten rozprzestrzenił się praktycznie na całym świecie, prowadząc do wymierania wielu gatunków płazów na sześciu kontynentach. Według ekspertów pandemia chytridiomikozy spowodowała śmierć co najmniej 90 gatunków płazów, głównie tropikalnych żab, niemal doprowadzając do wyginięcia kolejnych 500 gatunków.

Mikroskopijny zagrożenie dla płazów

Jednak Batrachochytrium dendrobatidis nie jest jedynym zagrożeniem. Międzynarodowy zespół badaczy, publikujący wyniki w serwisie Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences, wskazuje na inny niebezpieczny gatunek skoczkowca – BdCAPE. Wcześniej biolodzy uważali, że jest on mniej groźny, jednak okazało się, że byli w błędzie.

"Wygląda na to, że nie doceniliśmy agresywności tego konkretnego gatunku" – powiedział dr Matthew Fisher, mykolog i genetyk z Imperial College London, główny autor badania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ropucha Kihansi (Nectophrynoides asperginis), gatunek endemiczny z okolic 800-metrowego wodospadu w Tanzanii, padła ofiarą BdCAPE. W 2000 r. budowa tamy na rzece Kihansi doprowadziła do wyschnięcia wodospadu, zmieniając mikroklimat siedliska ropuchy. Instalacja zraszaczy miała ratować żółte płazy, lecz pojawienie się BdCAPE w górach Udzungwa w 2004 r. przesądziło o ich losie – ropuchy Kihansi uznano za wymarłe w naturze.

Przełomowe odkrycie

Podczas gdy płazy z Tanzanii ginęły, prof. Ché Weldon z Uniwersytetu Północno-Zachodniego w RPA zebrał kilka martwych okazów i przechował w laboratorium. 20 lat później zespół dr. Fishera, poprzez sekwencjonowanie DNA, odkrył, że za wyginięcie ropuch odpowiada właśnie BdCAPE, a nie Bd. Wąwóz Kihansi stał się miejscem, gdzie zaczęła się drastyczna redukcja populacji tych płazów.

Dr Fisher i jego zespół potwierdzili agresywność BdCAPE w badaniach laboratoryjnych, gdzie płazy były infekowane grzybami obu gatunków.

"Istnieje wiele płazów, u których Bd powoduje spadek populacji albo wymieranie. Jednak po raz pierwszy stwierdziliśmy przypadek, w którym to BdCAPE był przyczyną zagłady jakiegoś gatunku. Nasze badanie pomoże zrozumieć, które grzyby w jakich warunkach okazują się zabójcze" – mówiła ekolożka Anna Savage z Uniwersytetu Centralnej Florydy.

Globalne rozprzestrzenianie patogenu

Dr Jaime Bosch z Uniwersytetu Oviedo zauważył obecność BdCAPE we Francji, obu Amerykach oraz na Majorce, gdzie patogen poważnie zmniejszył liczebność endemiczną pętówki balearskiej (Alytes muletensis).

Trwają starania o reintrodukcję ropuch Kihansi do ich naturalnego środowiska. Przed całkowitym wyginięciem ok. 400 osobników trafiło do amerykańskich ogrodów zoologicznych, gdzie zaczęły się rozmnażać. Obecnie młode pokolenia tych ropuch są reintrodukowane w górach Udzungwa, choć naukowcy wciąż nie są pewni, czy uda się odbudować ich populację.

Komentarze (9)