Samsung chce mieć gogle VR lepsze niż Oculus i HTC

Firma Samsung ma całkiem niezłą strategię, jeśli chodzi o wirtualną rzeczywistość, a raczej o produkcję sprzętu do VR. Zamiast stawiać tylko i wyłącznie na swoje smartfony, koreański producent potwierdził dzisiaj w nocy, że pracuje również nad niezależnymi (od telefonu) goglami VR.

Injong Rhee, odpowiedzialny w Samsungu za tworzenie oprogramowania, niestety nie chciał zdradzić szczegółów dotyczących nowego headsetu VR. Wiemy jedynie, że urządzenie nie będzie potrzebować smartfona, co oznacza, że ekran i cała elektronika potrzebna do generowania obrazu w wirtualnej rzeczywistości będzie integralną częścią samych gogli.

Czy to oznacza, że Samsung chce bezpośrednio konkurować z Oculusem (z którym dawno, dawno temu podpisał umowę o współpracy, dzięki czemu telefony Samsunga oferują obecnie najlepsze treści VR, jeśli chodzi o urządzenia mobilne)
? Według nas, o wiele bardziej prawdopodobne jest to, że Samsung zaprezentuje gogle podobne do Sulon Q, ale na chwilę obecną to po prostu gdybanie.

Sulon Q to google VR pokazane przez AMD. Łączą one w sobie zarówno świat rzeczywistości wirtualnej, jak i rozszerzonej. Jak do tej pory, to jedyny taki projekt na świecie, bo pozostali producenci wybierali tylko jedną kategorię działania urządzenia np. HTC Vive albo Microsoft Hololens. Najważniejsze jest jednak to, że Sulon Q może działać całkowicie samodzielnie, bez udziału komputera, czy smartfona wkładanego do jego wnętrza, a to już spora rewolucja, której nikt wcześniej nie pokazał. Produkty Samsunga i Google Cardboard wymagają do działania dość mocnego smartfona. HTC Vive wymaga bardzo mocnego komputera, a do korzystania z Sony PlayStation VR konieczna jest konsola.

Źródło: WP.PL / Chip.pl