Sąd zmusza linuksowca do przesiadki na Windows
24.08.2007 14:30, aktual.: 24.08.2007 15:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykański sąd kilka miesięcy temu skazał niejakiego Scotta McCauslanda ( byłego administratora serwisu Elite Torrents ) na pięć miesięcy więzienia oraz kolejnych pięć miesięcy aresztu domowego. To jednak nie wszystko: serwis Torrentfreak.com poinformował właśnie, że wyrok sądowy zmusza McCauslanda - dotychczas użytkownika Ubuntu Linux - do... przesiadki na Windows.
Wymóg ten nie został oczywiście dosłownie sformułowany w sentencji wyroku. Znalazł się tam jednak zapis, w myśl którego amerykański wymiar sprawiedliwości będzie mógł przez pewien czas monitorować działania skazanego w Internecie. Problem w tym, że oprogramowanie wykorzystywane do tego celu działa jedynie w systemie Windows - jeśli więc Scott McCausland będzie chciał posurfować po Sieci czy odebrać pocztę, może to robić jedynie z komputera z zainstalowanym Windows.
_ "Miałem dziś spotkanie z kuratorem - powiedział mi, że muszą zainstalować oprogramowanie monitorujące na moim komputerze. To dla mnie nie problem - to część wyroku. Okazało się jednak, że ich oprogramowanie nie działa w GNU/Linux - powiedzieli mi więc, że jeśli chcę korzystać z komputera, to muszę zainstalować system operacyjny, w którym działa ich program. ( ... ) Najpierw dali mi wyrok, potem wsadzili mnie do więzienia, a teraz to..." _ - narzeka McCausland ( znany pod pseudonimem sk0t ) w swoim blogu - http://sk0t.com.
McCauslanda skazano na karę pozbawienia wolności za udział w grupy przestępczej łamiącej prawa autorskie oraz naruszanie prawa autorskiego. Najpoważniejszym przewinieniem, jakie mu udowodniono, było wprowadzenie do sieci BitTorrent filmu "Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów" na kilka godzin przed jego oficjalną premierą kinową.