USA wyraziły zgodę. Radiostacje L3Harris dla Polski za 1 mld zł?

Departament Stanu USA opublikował komunikat, w którym wydał zgodę na ewentualną sprzedaż do Polski sześciu typów radiostacji produkcji spółki L3Harris Technologies za maksymalnie 255 mln USD.

USA wyraziły zgodę. Radiostacje L3Harris dla Polski za 1 mld zł?Radiostacja L3Harris Technologies
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | L3Harris Technologies

W środę 13 grudnia amerykańska Agencja Współpracy Obronnej DSCA (Defense Security Cooperation Agency) opublikowała zgodę Departamentu Stanu USA na ewentualną sprzedaż do Polski sześciu typów radiostacji produkcji spółki L3Harris Technologies za maksymalnie 255 mln USD (1,007 mld zł).

Zgodnie z opublikowaną informacją, rząd w Warszawie wnioskował o możliwość pozyskania niesprecyzowanej ilości wyposażenia łączności wojskowej i powiązanego wyposażenia, w tym radiostacji AN/PRC-117G, AN/PRC-152A, AN/PRC-158, AN/PRC-160, AN/PRC-163 i AN/PRC-167, odbiorników nawigacji satelitarnej GPS z wbudowanymi modułami kryptograficznymi SAASM (Selective Availability Anti-Spoofing Module) lub M-Code, wyposażenia pomocniczego, części zamiennych, podręczników i publikacji technicznych, pakietu szkoleniowego z obsługi nowego sprzętu, usług inżynieryjnych, technicznych i logistycznych rządu USA i wykonawcy umowy (L3Harris Technologies) oraz innych powiązanych elementów logistyki i wsparcia programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co warte podkreślenia, analogiczne radiostacje doręczne i plecakowe są obecnie produkowane w Polsce przez wchodzące w skład Grupy WB przedsiębiorstwo Radmor, które obecnie pracuje nad zbudowaniem kompletnego, narodowego systemu łączności dla Sił Zbrojnych RP. Opracowane w Polsce rozwiązanie ma pozwolić na przesyłanie utajnionych danych zgodnie ze standardami NATO. Co więcej, polska skalowalna łączność radiowa ma uwzględniać doświadczenia z konfliktu w Ukrainie, które są uznawane za kluczowe dla rozwoju przyszłej komunikacji wojskowej.

Jak poinformował Redakcję MILMAG Remigiusz Wilk, Dyrektor ds. Komunikacji Grupy WB: Doświadczenia z konfliktu ukraińskiego pokazały, jak ważne jest samodzielne, niezależne od zagranicznych dostawców, wytwarzanie, dostarczanie części zamiennych oraz ciągły proces doskonalenia i modernizacji krytycznych rozwiązań dla własnych sił zbrojnych. Obejmuje to w szczególności nowoczesny sprzęt łączności radiowej, który został opracowany w Polsce przez rodzimy przemysł i certyfikowany przez odpowiednie służby. Polskie radiostacje spełniają przy tym najnowsze normy NATO, jak STANAG 5651, bowiem uczestniczyły w jego tworzeniu.

Dodatkowo pytanie rodzi fakt prowadzenia rozmów z partnerami zagranicznymi, podczas gdy krajowy przemysł posiada know-how oraz moce produkcyjne, aby dostarczyć własne rozwiązania. W takim przypadku nad szyfrowaniem polskiej łączności kontrolę sprawowałyby jedynie uprawnione do tego instytucje w kraju.

Opracowana przez Grupę WB Guarana ma zapewnić interoperacyjność w zakresie łączności z systemami sojuszniczymi. Jej architektura pozwala zaimplementować dowolny standard łączności. Możliwe jest współdziałanie z innymi środkami łączności stosowanymi w Siłach Zbrojnych RP w tym radiostacjami Comp@n-Z (stosowane w programach Wisła, Narew i Pilica) wykorzystującymi waveformy BMSIP WF, W2FH WF i AM/FM; radiostacjami Tytan obsługującymi waveform Tytan WF oraz radiostacjami Perad 6010 obsługującymi waveform Silent Network WF
Opracowana przez Grupę WB Guarana ma zapewnić interoperacyjność w zakresie łączności z systemami sojuszniczymi. Jej architektura pozwala zaimplementować dowolny standard łączności. Możliwe jest współdziałanie z innymi środkami łączności stosowanymi w Siłach Zbrojnych RP w tym radiostacjami Comp@n-Z (stosowane w programach Wisła, Narew i Pilica) wykorzystującymi waveformy BMSIP WF, W2FH WF i AM/FM; radiostacjami Tytan obsługującymi waveform Tytan WF oraz radiostacjami Perad 6010 obsługującymi waveform Silent Network WF © MilMag | Grzegorz Sobczak

Jak podkreśla Remigiusz Wilk: Można wyrazić zdziwienie, jak czynią to pracownicy spółek Grupy WB, że zamiast natychmiastowego podpisania umów ramowych i wykonawczych dotyczących zakupu najnowszego i zaawansowanego sprzętu łączności radiowej produkowanego w Polsce pojawiają się propozycje pozyskania konkurencyjnych urządzeń obcych, w dodatku nie spełniających standardów NATO.

Zakupy we własnym kraju zapewniają pracę ponad tysiącowi pracowników zatrudnionych bezpośrednio przy ich produkcji, a także dalszym tysiącom pośrednio. Co więcej, bez złożonych już dzisiaj zamówień w polskim przemyśle, nie można liczyć na szybkie dostawy urządzeń. Tylko umowa daje producentowi podstawy do zgromadzenia odpowiedniego zapasu komponentów do ich seryjnej produkcji. Jeżeli poważnie myśli się o wzmocnieniu obrony Polski, a także zwiększeniu kompetencji, konkurencyjności i potencjału wytwórczego własnego przemysłu, zwłaszcza w sytuacji wojny, która toczy się za wschodnią granicą kraju, to propozycje zakupów urządzeń konkurencyjnych do opracowanych w kraju mogą dziwić.

Można zauważyć, że takie zamówienia nie tylko wpływają na rodzimy przemysł, ale przede wszystkim upośledzają samego użytkownika. Sytuacja w Ukrainie pokazała, że odbiorca bazujący na urządzeniach obcych nie tylko jest skazany jest na wielomiesięczne oczekiwanie na dostawy części zamiennych i zapewnienie serwisu sprzętu krytycznego dla działania wojska. Co więcej, nie ma też żadnego wpływu na konstrukcję urządzeń, wprowadzone do nich mechanizmy kryptograficzne, czyli krytyczne kwestie bezpieczeństwa użytkowania. To może zapewnić tylko krajowy, sprawdzony dostawca od lat współpracujący blisko z Siłami Zbrojnymi RP.

Warto również zauważyć, że 12 października br., wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), spółka PIT-Radwar ogłosiła decyzję o utworzeniu Dolnośląskiego Centrum Produkcyjno-Serwisowego PGZ. Centrum, wraz z Oddziałem Wrocławskim, będzie zajmować się m.in. produkcją i serwisem całej elektroniki specjalistycznej związanej z urządzeniami na licencji L3Harris Technologies, w tym: radiostacji handheld typu RF-9820S wraz z akcesoriami, radiostacji serii RF-5000, RF-5800, AN/PRC 117, AN/PRC 152 oraz AN/PRC 150 z modułami krypto TYPE-1 czy najnowszymi radiostacjami AN/PRC-158, AN/PRC-160V, AN/PRC-163 z modułami krypto TYPE-1 (Kolejna inwestycja PGZ – Dolnośląskie Centrum Produkcyjno-Serwisowe).

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora

Źródło artykułu: milmag.pl

Wybrane dla Ciebie

Powstał droid inspirowany "Gwiezdnymi wojnami". Potrafi się komunikować
Powstał droid inspirowany "Gwiezdnymi wojnami". Potrafi się komunikować
F-35 zagrożone. Pilot musiał ratować się unikami przed rakietą Huti
F-35 zagrożone. Pilot musiał ratować się unikami przed rakietą Huti
Banany zagrożone. Niektóre odmiany nie przetrwają przez zmiany klimatu
Banany zagrożone. Niektóre odmiany nie przetrwają przez zmiany klimatu
Manewry NATO Formidable Shield 2025. Testy systemu przeciwlotniczego NOMADS
Manewry NATO Formidable Shield 2025. Testy systemu przeciwlotniczego NOMADS
Latające cysterny mogą szybować 100 lat. Są kluczowe dla US Air Force
Latające cysterny mogą szybować 100 lat. Są kluczowe dla US Air Force
Ukraińskie Siły Specjalne zniszczyły rzadki system Uragan-1
Ukraińskie Siły Specjalne zniszczyły rzadki system Uragan-1
W 10 sekund wykryją zaburzenia psychiczne. Rewolucyjna metoda AI
W 10 sekund wykryją zaburzenia psychiczne. Rewolucyjna metoda AI
Zamówili niemal setkę F‑35. Chcieliby zrezygnować, ale już nie mogą
Zamówili niemal setkę F‑35. Chcieliby zrezygnować, ale już nie mogą
Co to jest? Każdy z nas "promienieje" tajemniczą aurą
Co to jest? Każdy z nas "promienieje" tajemniczą aurą
Ukraińcy muszą chować czołgi. "Większość czasu w stodołach"
Ukraińcy muszą chować czołgi. "Większość czasu w stodołach"
Pomoc z drugiego końca świata. Obiecane pojazdy już w Ukrainie
Pomoc z drugiego końca świata. Obiecane pojazdy już w Ukrainie
Pentagon inwestuje w AI. Czas wykrywania celów skrócony o 80 proc.
Pentagon inwestuje w AI. Czas wykrywania celów skrócony o 80 proc.