Kolejne problemy z budową okrętów podwod­nych w USA

Stocznia General Dynamics Electric Boat, jedna z dwóch budujących okręty podwodne z napędem jądrowym dla US Navy, poin­for­mo­wała, że zmniejsza tempo produkcji jednostek typów Virginia i Columbia. Powodem jest brak kluczowych podzespołów, które powinny być dostarczane przez poddostawców. Jest to kolejny, po braku pracowników stoczniowych i kłopotach z jakością, problem z budową tak potrzebnych amerykańskiej marynarce okrętów podwodnych.

Wizualizacja okrętu podwodnego typu Columbia
Wizualizacja okrętu podwodnego typu Columbia
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | U.S. Navy illustration

17.11.2024 | aktual.: 18.11.2024 14:21

– Nasza stocznia cały czas odczuwa skutki dużych opóźnień dostaw od ważnych dostawców komponentów, co przekłada się na harmonogram produkcji i ma odbicie w kosztach – powiedziała prezeska koncernu General Dynamics Phebe Novakovic. – Nie ma sensu szybkie budowanie kolejnych sekcji kadłubów okrętów tylko po to, aby potem leżały w oczekiwaniu na przedłużające się dostawy kluczowych komponentów. To nie jest korzystne z punktu widzenia ani samych kadłubów, ani kosztów. Biorąc pod uwagę dzisiejsze przewidywania dotyczące spodzie­wa­nych dostaw podzespołów, musimy się zsynchronizować z całym łańcu­chem poddostawców i zredukować koszty, jeśli chcemy zobaczyć wzrost przychodów.

Okręty podwodne typów Virginia i Columbia są budowane w dwóch stoczniach należących do Electric Boat: w Grotonie w stanie Connecticut i w Quonset Point w stanie Rhode Island. Ponadto jednostki powstają w stoczni Newport News Shipbuilding w Wirginii. Wszystkie stocznie budują oba typy okrętów podwodnych. W poszczególnych zakładach powstają wybrane sekcje okrętów. Electric Boat buduje środkowe sekcje kadłubów, a NNS – sekcje dziobowe i rufowe. W kolejnym etapie gotowe sekcje są transportowane barkami pomiędzy stoczniami i łączone w kompletny okręt podwodny. Sekcje nie mogą być ze sobą spawane, dopóki nie są w pełni wyposażone. Po połączeniu nie ma jak włożyć do środka dużych elementów wyposażenia.

Budowa USS Colorado (SSN 788) typu Virginia.
Budowa USS Colorado (SSN 788) typu Virginia.© USS Colorado Commissioning Committee

Według deklaracji stoczni zwolnienie tempa produkcji nie wpłynie na dodatkowe opóźnienie dostawy pierwszego okrętu typu Columbia. W tej chwili program notuje opóźnienie szacowane na dwanaście do szesnastu miesięcy. Główny problem jest z opóźnionymi dostawami sekcji dzio­bo­wej, produ­ko­wanej przez Newport News Ship­buil­ding, i turbin paro­wych, które powinien dostarczyć Northrop Grumman. Zgodnie z pierwotnym harmonogramem USS District of Columbia (SSBN 826) miał być dostarczony w 2027 roku budże­to­wym i wyjść na pierwszy patrol w 2030 roku. Obecnie przewiduje się, że okręt będzie dostarczony w 2028 roku budżetowym. US Navy już przygo­to­wuje się na ewen­tu­alne dłuższe opóźnienie.

– Nasi poddostawcy nie zwiększają tempa produkcji tak szybko, jak mieliśmy nadzieję – tłumaczyła dalej Novakovic. – Dzięki zwiększeniu naszej efektywności wyprzedziliśmy ich. Taka jest pocovidowa rzeczy­wis­tość u wielu naszych głównych partnerów. Aktualnie podawane terminy dostaw poszczególnych okrętów nie są w tej chwili zagrożone, ponieważ uwzględniają już przewi­dy­wane opóźnienia. Cały czas uważnie monitorujemy sytuację i jesteśmy gotowi do przyspieszenia prac, gdy sytuacja z dostawami się poprawi.

Problemy z dostawami poszcze­gól­nych komponentów przekładają się nie tylko na opóźnienie dostaw, ale również na wzrost kosztów. Spawanie poszczególnych sekcji jest bardzo czaso­chłonne, a synchronizacja prac jest kluczowa dla ich sprawnego przebiegu. Jeśli poszczególne kompo­nenty są przysy­łane nie­zgod­nie z harmo­no­gra­mem, stocznia, aby choć trochę posuwać prace do przodu, łączy poszczególne sekcje w kolejności innej niż zaplanowana. To pochłania znacznie więcej czasu i według słów prezeski jest nawet ośmiokrotnie droższe, niż gdyby prace prowadzono zgodnie z planem.

Opóźnienia i związany z nimi wzrost kosztów przekłada się również na przyszłe zamówienia na okręty podwodne. W tej chwili stocznia jest w trakcie negocjacji kontraktowych w sprawie budowy dwóch wielo­zada­nio­wych okrętów podwodnych typu Virginia Block V. Chodzi o przyszłe USS Baltimore (SSN 812) i USS Atlanta (SSN 813). W budżecie na ich budowę przewidziano 9,34 miliarda dolarów, jednak Electric Boat żąda dodat­ko­wych 2 miliardów. Uzasad­nie­niem jest znaczący wzrost pensji stocz­niow­ców. Podwyżki były konieczne dla powstrzy­mania ludzi przed zmianą pracy i dostosowania zarobków do inflacji, która nastała w czasach pandemii. Novakovic szacuje, że negocjacje w tej sprawie potrwają jeszcze kilka miesięcy, ale ostatecznie zakończą się sukcesem.

Budowa USS Minnesota (SSN 783) typu Virginia w stoczni Newport N
Budowa USS Minnesota (SSN 783) typu Virginia w stoczni Newport N© US Navy

Mniej optymistyczna jest w kwestii dalszych zamówień. Negocjacje dotyczą kontraktu na budowę aż dziesięciu okrętów typu Virginia Block VI i pięciu okrętów typu Columbia drugiej serii produkcyjnej. Novakovic przyznała, że zdobycie kontraktów na budowę tych okrętów będzie trudne i wymaga inten­syw­nych negocjacji z dowództwem marynarki wojennej i Kongresem.

Zakłócenia łańcucha logistycznego to niejedyny problem na drodze do szybkiej budowy okrętów podwod­nych dla US Navy. Wszystkie amery­kań­skie stocznie zajmujące się budową okrętów wojennych borykają się z dużymi problemami z brakiem pracowników. Braki kadrowe są tak duże, iż do pracy są przyjmowani właściwie wszyscy chętni, w tym ludzie o niskich kwalifikacjach. To z kolei przekłada się na problemy z jakością.

Na początku października infor­mo­wa­liśmy, że dział kontroli jakości w stoczni Newport News Shipbuilding wykrył, że część spoin spawalni­czych w produkowanych tam Virginiach i lotniskowcach typu Ford została wykonana niezgodnie z normami. Zmusiło to US Navy do przepro­wa­dze­nia inspekcji na dwudziestu sześciu okrętach, w tym trzech będących w linii (USS George Washington, USS Hyman G. Rickover, USS New Jersey) i dwudziestu trzech przechodzących remonty bądź będących w budowie. W tym ostatnim wypadku ponownie przyczyni się to do opóźnień w produkcji. Z powodu wymienionych problemów w ostat­nich latach liczba oddawanych okrętów podwodnych typu Virginia zmalała z dwóch do 1,3 rocznie.

Źródło artykułu:konflikty.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)