Holandia kupuje amunicję lotniczą za miliardy

Holandia, wpisując się w szerszy trend obejmujący wszystkie państwa NATO, poważnie wzmacnia siły zbrojne. Planuje rozbudowę sił pancernych, kupuje artylerię rakietową i okręty wojenne. Najnowszym zakupem będą pociski manewrujące dla samolotów i przeciwpancerne pociski kierowane dla śmigłowców.

F-16 z 85. Eskadry Doświadczalnej USAF z podwieszonym pociskiem AGM-158B JASSM-ER
F-16 z 85. Eskadry Doświadczalnej USAF z podwieszonym pociskiem AGM-158B JASSM-ER
Źródło zdjęć: © USAF

24.03.2024 | aktual.: 25.03.2024 14:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Amerykański Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Holandii 120 pocisków manewrujących AGM-158B JASSM-ER, wraz z 18 pociskami szkolnymi z makietami głowic bojowych. Ponadto pakiet obejmuje nieokreśloną liczbę pełnowymiarowych makiet do celów szkoleniowych, wyposażenie do obsługi technicznej, narzędzia diagnostyczne i pokaźny pakiet części zamiennych. Poza tym, jak zawsze w przypadku kontraktów realizowanych w ramach procedury FMS, kontrakt obejmuje również wsparcie logistyczne i szkoleniowe. Jeśli Holandia zdecyduje się zakupić cały ten pakiet, maksymalna wartość umowy może sięgnąć 908 mln dolarów.

Wyrażenie zgody przez Amerykanów nie jest zaskoczeniem. Holandia jest jednym z najbliższych sojuszników USA w Europie i już wiosną 2023 r. oficjalnie złożyła prośbę o sprzedaż właśnie wspomnianych pocisków manewrujących AGM-158B JASSM-ER, ale również przeznaczonych dla okrętów wojennych pocisków manewrujących Tomahawk. Ponadto zapowiedziano również zakup izraelskich systemów artylerii rakietowej PULS.

JASSM-ER może razić cele na dystansie do 1000 km
JASSM-ER może razić cele na dystansie do 1000 km© Licencjodawca

AGM-158B JASSM-ER (Joint Air-to-Surface Standoff Missile - Extended Range) to amerykański pocisk manewrujący o dużej precyzji, przeznaczony do ataków na cele naziemne. Jego producentem jest firma Lockheed Martin. Jest ulepszoną wersją pocisku AGM-158 JASSM. Pocisk ma długość około 6,6 m i waży około 1000 kg. Jego zasięg wynosi ponad 1000 km, co daje mu zdolność do atakowania celów znajdujących się w głąb terytorium przeciwnika. Głowica bojowa ma masę około 500 kg. Prędkość wynosi 0,8 Ma czyli około 975 km/h. Naprowadzanie jest realizowane przez GPS oraz INS, co zapewnia mu dużą dokładność trafienia w cel. Dodatkowo pocisk ma zdolność do korzystania z sieciowanych danych, co umożliwia mu dostęp do informacji z różnych źródeł, takich jak satelity czy drony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pociski będą przeznaczone do przenoszenia przez myśliwce F-35A Lightning II. Jak do tej pory Holandia zamówiła 46 F-35A, które stopniowo zastępują w służbie F-16 i za kilka lat staną się jedynym typem samolotu bojowego holenderskich sił powietrznych. Docelowo Holandia chciałaby zamówić co najmniej 60 F-35A. Poza USA pociski JASSM-ER zostały zamówione również przez Polskę i Australię. Polska była pierwszym nabywcą zagranicznym pocisków JASSM-ER. Umowę na zakup 70 pocisków podpisano w 2016 r.

Holandia jest czwartym państwem, po USA, Australii i Polsce, które zamówiło pociski JASSM-ER
Holandia jest czwartym państwem, po USA, Australii i Polsce, które zamówiło pociski JASSM-ER© Licencjodawca

Hellfire’y dla dronów i śmigłowców

Równocześnie Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż Holandii także przeciwpancernych pocisków kierowanych AGM-114R2 Hellfire. Zgoda dotyczy sprzedaży maksymalnie 386 pocisków tego typu za 150 mln dolarów. Hellfire’y będą przeznaczone do wykorzystania na śmigłowcach uderzeniowych AH-64E Apache Guardian i dronach MQ-9A Reaper.

Holenderski Apache z widocznymi pociskami Hellfire
Holenderski Apache z widocznymi pociskami Hellfire© Licencjodawca

Holandia jest wieloletnim użytkownikiem pocisków Hellfire. Po raz pierwszy zakupiła je w połowie lat 90. ubiegłego wieku wraz z pozyskaniem z USA śmigłowców AH-64D Apache Longbow. Wtedy kupiono 600 ppk AGM-114. W kolejnych latach podpisano jeszcze dwa kolejne kontrakty na łącznie 350 pocisków.

Pociski Hellfire będą w Holandii wykorzystywane na śmigłowcach AH-64E Apache Guardian i dronach MQ-9A Reaper
Pociski Hellfire będą w Holandii wykorzystywane na śmigłowcach AH-64E Apache Guardian i dronach MQ-9A Reaper© Licencjodawca

AGM-114R2 to jedna z wielu wersji popularnego ppk różniących się od siebie rodzajem naprowadzania i typem głowicy bojowej. W odróżnieniu od swojego protoplasty nie jest to pocisk wyspecjalizowany w zwalczaniu czołgów, ale uniwersalny, wielozadaniowy pocisk powietrze-ziemia. Nie jest uzbrojony w dedykowaną głowicę przeciwpancerną, ale w głowicę odłamkowo-burzącą o zmniejszonej sile eksplozji dla minimalizacji niezamierzonych strat pobocznych. Jego podstawowym zadaniem jest niszczenie budynków, stanowisk umocnionych i innych konstrukcji z zachowaniem pewnej zdolności do niszczenia wozów pancernych.

Pocisk jest naprowadzany półaktywnie laserowo, to znaczy naprowadza się na plamkę lasera umieszczoną na celu. Cel może być podświetlany bezpośrednio przez nosiciela, ale też przez inny śmigłowiec lub dron, a także przez żołnierzy sił specjalnych. Zasięg wynosi 8000 m, a prędkość 1,3 Ma. Producentem pocisku jest koncern Lockheed Martin.

Apache mogą przenosić maksymalnie 16 pocisków Hellfire różnych wersji
Apache mogą przenosić maksymalnie 16 pocisków Hellfire różnych wersji© Licencjodawca

Podobnie jak w przypadku pocisków JASSM-ER, AGM-114R2 również znajdą się w uzbrojeniu Wojska Polskiego. Zostały one wybrane jako uzbrojenie śmigłowców wielozadaniowych AW149. Każdy śmigłowiec będzie mógł przenosić do ośmiu pocisków tego typu. Dzięki temu będzie mógł zapewnić natychmiastowe wsparcie ogniowe oddziałowi żołnierzy, który przed chwilą został z danego śmigłowca wydesantowany. Ponadto te same pociski będą mogły stanowić uzbrojenie śmigłowców AH-64E, kiedy zostaną one już kupione. Kontrakt na 800 pocisków tego typu został podpisany w maju 2023 r. Dostawy potrwają do 2029 r.

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora

Źródło artykułu:konflikty.pl
Komentarze (2)