Estonia idzie swoją drogą. Odbiera tureckie pojazdy opancerzone

Estoński Państwowy Ośrodek Inwestycji w Obronność (RKIK, Riigi Kaitseinvesteeringute Keskus) przekazał Eesti Kaitsevägi (Estońskie Siły Obronne) 50 tureckich pojazdów opancerzonych. Większość z nich to wozy Arma 6 × 6 przeznaczone dla jednostek 2. Brygady Piechoty (2. jalaväebrigaad) z kwaterą dowództwa w Sirgu. Resztę stanowią pojazdy opancerzone Nurol Makina ve Sanayi (NMS) 4 × 4, które przydzielono jednostkom wsparcia bojowego zarówno w 1. jalaväebrigaad z dowództwem w Tapa, jak i 2. Brygadzie Piechoty. Co ciekawe, ta ostatnia dotychczas nie miała w uzbrojeniu pojazdów opancerzonych. Przekazanie nastąpiło niecałe 18 miesięcy po złożeniu zamówienia.

Na uzbrojeniu Maavägi znajdzie się łącznie blisko 230 pojazdów.
Na uzbrojeniu Maavägi znajdzie się łącznie blisko 230 pojazdów.
Źródło zdjęć: © RKIK | Kermo Pastarus

Marek Mardo, kierownik ds. pojazdów w RKIK uważa, że rozwiązanie polegające na kupowaniu gotowych już produktów ma swoje zalety, gdyż trafiając do Estonii, nadają się do niemal natychmiastowego użycia. Potrzeby i wymagania estońskich wojsk lądowych (Maavägi) uwzględniono już podczas projektowania pojazdów.

– Jestem bardzo zadowolony, że nasi żołnierze są znacznie lepiej chronieni w nowych pojazdach opancerzonych, przez co lepiej wykonywać będą nałożone na nich zadania obrony kraju, a zdolność tę będą mogli przećwiczyć podczas rozpoczętych i przyszłych szkoleń poborowych – powiedział pułkownik Antti Viljaste, dowódca 2. Brygady Piechoty. – Jestem przekonany, że pojazdy opancerzone i inne środki bojowe nabyte dla 2. Brygady Piechoty, a także innych jednostek Estońskich Sił Obronnych, pozwolą nam skutecznie obronić państwo przed wrogiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uniwersalne słuchawki z gamingowym twistem! Test Mad Dog GH750K

Warto jednak przypomnieć, że pierwsze pojazdy znad Bosforu dotarły do Estonii pod koniec ubiegłego roku, a poborowi z 2. Brygady Piechoty rozpoczęli szkolenie z ich obsługi. O dostawach informowano już podczas konferencji International Armoured Vehicles (IAV) 2025 w Farnborough w styczniu.

Oczekuje się, że wszystkie zamówione pojazdy zostaną dostarczone do końca 2025 r. Te, które już w państwie bałtyckim są, wezmą udział manewrach wojskowych Siil ("Jeż"), zaplanowanych na maj 2025 r. Największe estońskie manewry wojskowe skoncentrowane są na obronie terytorialnej.

Przypomnijmy, że Tallinn złożył zamówienie na 100 pojazdów opancerzonych NMS (noszących też nazwę własną Yörük) produkowanych przez Nurol Makina oraz 130 kołowych transporterów opancerzonych Arma, które zjechały z linii produkcyjnej Otokara. Dodatkowe cztery wozy zakupiono dla estońskich służb ratowniczych. Trafią do agencji obrony cywilnej Päästeamet (Estońska Rada Ratownicza), a konkretnie do Centrum Utylizacji Materiałów Wybuchowych.

  • Tureckie pojazdy opancerzone staną się następcami XA-180.
  • Uroczyste przekazanie pięciu kto Patria 6 × 6 łotewskim wojskom.
  • Na uzbrojeniu Maavägi znajdzie się łącznie blisko 230 pojazdów.
  • MS i Arma uzbrojone będą w wkm kal. 12,7 mm.
[1/4] Tureckie pojazdy opancerzone staną się następcami XA-180.Źródło zdjęć: © RKIK | Kermo Pastarus

Tuuli Räima, zastępca sekretarza generalnego ds. gotowości kryzysowej i ochrony ludności w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, stwierdził, że pojazdy będą używane w scenariuszach wysokiego ryzyka, w tym do usuwania ładunków wybuchowych, kontroli zamieszek i sytuacji, w których wewnątrz kraju będzie trzeba radzić sobie uzbrojonym oporem. Cztery wymienione wyżej wozy w razie potrzeby mogą być również wykorzystywane przez Policję, Straż Graniczną i Zarząd Policji Bezpieczeństwa.

Umowy, które podpisano w październiku 2023 r., mają wartość łączną 200 mln EUR i obowiązywać będą przez 10 lat. Należy przypomnieć, że z turecką Agencją Przemysłu Obronnego (SSB) podpisano również porozumienie zabezpieczające eksploatację zakontraktowanych pojazdów oraz przewidujące wspólne szkolenia i prace rozwojowe.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem wszystkie wozy powinny trafić do odbiorcy do końca tego roku. Wraz z pojazdami estońskie wojsko odbierze wyposażenie, części zamienne, dokumentację, a także skorzysta ze szkoleń zapewnianych przez tureckiego sojusznika. Zależnie od rozwoju sytuacji i na bazie doświadczeń z eksploatacji istnieje możliwość dokonania opcjonalnych zakupów kolejnych pojazdów opancerzonych i części zamiennych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dostarczone Estonii pojazdy Otokar ARMA 6×6 i Nurol Makina NMS 4×4

NMS i Arma powstają w całości w Turcji, ale zostaną wyposażone w sprzęt łączności i inne podzespoły wyprodukowane przez lokalne przedsiębiorstwa. Mają one w zdecydowany sposób zwiększyć efektywność i jakość estońskich wojsk lądowych. Tureckie wozy odznaczają się większym poziomem ochrony balistycznej przed bronią strzelecką i odłamkami, co ma zwiększyć przeżywalności załogi podczas kontaktu bojowego z przeciwnikiem. Zwraca się również uwagę na polepszoną manewrowość w terenie. Oba typy pojazdów uzbrojono w wielkokalibrowe karabiny maszynowe kalibru 12,7 milimetra.

Przypomnijmy, że zakup pojazdów znad Bosforu to efekt pewnego splotu decyzji podjętych w Tallinnie. Wiosną 2020 roku Estonia stała się trzecim uczestnikiem łotewsko-fińskiego programu transportera opancerzonego CAVS (który teraz znacznie się rozrósł). Tamtejsi decydenci dość szybko zdecydowali, że nie będzie to odpowiednie wyjście i opuścili ten klub. Sąsiadująca Łotwa odebrała pierwsze owoce tego programu – kołowe transportery opancerzone Patria 6 × 6 – w sierpniu 2024 r. Wydarzenie odbyło się w łotewskiej bazie wojskowej Ādaži niedaleko Rygi. Później wozy przekazano do uzbrojenia 3. Łatgalskiej Brygady Gwardii Narodowej.

Wracając do pojazdów NMS i Arma, to staną się one następcami kołowych transporterów opancerzonych rodziny Sisu Pasi. W uzbrojeniu estońskich wojsk lądowych pozostaje 56 XA-180 i 80 XA-188. Znacznie pilniejsze jest zastąpienie tych pierwszych, które mają pójść w odstawkę najpóźniej w 2030 roku. Będą stanowić oręż razem z XA-188, które mają służyć nawet do 2048 roku.

Na koniec odnotujmy, że w ostatnim czasie Estonia zbiera owoce swoich wcześniejszych decyzji w zakresie modernizacji wojska. W styczniu do państwa bałtyckiego dotarła pierwsza partia francuskich 155-mm samobieżnych haubic CAESAR Mk1 6×6 (CAmion Équipé d’un Système d’ARtillerie). Były to jedynie dwie jednostki artyleryjskie, mimo że Francuzi obiecywali dostawę aż 6 z 12 zamówionych. Na uzbrojeniu Maavägi znajdzie się niebawem sześć wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych M142 HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System), które oficjalnie odebrano w Camden w stanie Arkansas.

Autor: Andrzej Pawłowski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)