Kormorany na eksport. Pierwszym użytkownikiem Litwa?
Przy okazji wodowania piątego niszczyciela min typu Kormoran II w ubiegłych miesiącach poczyniono kroki zmierzające do sprzedaży okrętów użytkownikom zagranicznym.
Spółki zasiadające w konsorcjum podpisały list intencyjny, na którego mocy mają współpracować w promowaniu okrętów na rynki trzecie. Z ust przedstawicieli resortu obrony padła nazwa państwa, które mogłoby stać się pierwszym klientem eksportowym na udane okręty projektu 258. Tym państwem jest Litwa.
W marcu 2025 r. w Warszawie odbyło się spotkanie wicepremiera i ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza z jego litewską odpowiedniczką Dovilė Šakalienė. Ministrowie omówili aktualną sytuację bezpieczeństwa w regionie i na świecie, ze szczególnym uwzględnieniem rosyjskiej agresji na Ukrainę i perspektyw zakończenia konfliktu.
Rozmawiano także o inicjatywach w ramach współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej między krajami i o możliwości jej pogłębienia. Pojawił się wówczas również temat współpracy w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. Ważnym punktem rozmów była koordynacja działań mających na celu zabezpieczenie granic, przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym i ochronę infrastruktury krytycznej na obszarze Morza Bałtyckiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwłaszcza ten ostatni punkt ma istotny wymiar zarówno dla Warszawy, jak i dla Wilna. Oba państwa czerpią duże korzyści z dostępu do Bałtyku, zaś Litwa doświadczyła już aktów sabotażu podmorskiej infrastruktury krytycznej. Można podejrzewać, że doświadczenia Litwinów mogą ułatwić podjęcie ewentualnej decyzji o pozyskaniu nowoczesnych okrętów przeciwminowych.
Misja, która potrwa do 31 lipca
– Od 1 kwietnia do 31 lipca misję Air Policing będzie pełniła Polska. Delegujemy do tego zadania cztery samoloty wielozadaniowe F-16 i 150 żołnierzy, którzy będą stacjonować na Litwie. Jest to nasz wkład w solidarną, sojuszniczą obronę nieba nad państwami bałtyckimi. Bardzo dziękuję za deklarację strony litewskiej co do współpracy przemysłów – powiedział w marcu Kosiniak-Kamysz. – Przedstawiłem też ofertę polskiego przemysłu. Litwini kupują Pioruny, za co bardzo dziękujemy. Chcemy więcej produkować i tu prośba i wniosek po raz kolejny do polskiego przemysłu zbrojeniowego. Przedstawiłem ofertę dotyczącą niszczycieli min Kormoran. My je produkujemy dla polskiej Marynarki Wojennej RP, a Litwini rozwijają swoje zdolności w domenie morskiej.
Czy uda się wyeksportować Kormorany na Litwę? Czas pokaże. Niemniej litewska flota faktycznie zbliża się do momentu, kiedy będzie musiała rozpocząć poszukiwania nowych okrętów przeciwminowych. Dziś trzon tamtejszych sił przeciwminowych stanowią trzy okręty: dwa niszczyciele min brytyjskiego typu Hunt oraz okręt dowodzenia siłami OPM i stawiacz min Jotvingis (N42).
Litwa nabyła niszczyciele min typu Hunt z zasobów Royal Navy w dwóch etapach. Pierwsze dwie jednostki, HMS Cottesmore (M32) i HMS Dulverton (M35), zostały zakupione w 2008 r. Okręty te weszły do służby w brytyjskiej marynarce wojennej w 1983 r. i miały za sobą ponad 20 lat intensywnej eksploatacji. Przed wcieleniem do litewskiej floty przeszły gruntowny remont połączony z modernizacją. W 2011 r. rozpoczęły służbę pod litewską banderą jako Skalvis (M53) i Kuršis (M54).
W 2020 r. podjęto decyzję o przejęciu trzeciego okrętu, byłego HMS Quorn (M41). Służył on w Royal Navy w latach 1989–2017. Niszczyciel min przechodzi obecnie przebudowę, by oprócz dotychczasowej funkcji był też okrętem ratowniczym. Planowano, że jednostka o numerze burtowym M55 zasili litewską marynarkę w 2023 r., jednak prace uległy znacznemu przedłużeniu.
Ostatnim okrętem przeciwminowym jest Jotvingis (N42). Okręt pozyskano od norweskiej marynarki wojennej w 2006 r. Jednostka służyła w norweskiej flocie jako KNM Vidar (N52) w latach 1977–2005. Jej bliźniak, KNM Vale (N53), w 2003 r. zasilił łotewską marynarkę wojenną jako Virsaitis (A53).
Jak widać, są to wiekowe okręty, powoli zbliżające się do kresu wytrzymałości. W najbliższym czasie Litwini powinni więc podjąć decyzję o rozpoczęciu programu pozyskiwania następców. Kormorany zaś mogą zastąpić okręty obu typów, znacząco upraszczając logistykę i koszty eksploatacji. Szansa na podpisanie kontraktu jest duża: litewscy przywódcy polityczni i najważniejsi dowódcy wojskowi uzgodnili, że przez najbliższe pięć lat państwo będzie przeznaczało na obronę 5-6 proc. PKB. Dodatkowo okręty projektu 258 zbierają przychylne opinie sojuszników z NATO.
Niszczyciele min projektu 258
Kormorany to najliczniejsza seria okrętów zbudowana w polskich stoczniach od blisko trzydziestu lat. Umowę na opracowanie projektu i budowę pierwszej prototypowej jednostki zawarto w 2013 r. pomiędzy konsorcjum składającym się ze stoczni Remontowej Shipbuilding, ówczesnej Stoczni Marynarki Wojennej i Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej a ówczesnym Inspektoratem Uzbrojenia.
Prototypowego Kormorana (601) zwodowano w 2015 r. i dwa lata później oficjalnie wcielono do służby. W grudniu 2017 r. zamówienie rozszerzono o dwa niszczyciele min, które otrzymały nazwy Albatros (602) i Mewa (603). Podniosły one banderę wojenną odpowiednio 28 grudnia 2022 r. i 14 lutego 2023 r. W czerwcu 2022 r. podpisano umowę na pozyskanie trzech kolejnych okrętów projektu 258.
Podczas gdy pierwsza seria zasiliła gdyński 13. Dywizjon Trałowców, druga seria trafi do świnoujskiego 12. Dywizjonu Trałowców. Pierwszą jednostką drugiej serii była zwodowana w czerwcu ubiegłego roku Jaskółka, która obecnie przechodzi prace wyposażeniowe i powoli zbliża się do rozpoczęcia prób morskich. Drugim okrętem jest zwodowana wczoraj Rybitwa, z kolei w grudniu 2024 r. położono stępkę pod ostatni okręt serii – ORP Czajka. Zakończenie realizacji programu Kormoran II dla Marynarki Wojennej planowane jest do końca grudnia 2027 r.
Niszczyciele min projektu 258 mają długość 58,5 m i wyporność 850 t. Załoga składa się z 45 oficerów i marynarzy. Napęd stanowią dwa pędniki cykloidalne Voith-Schneider, zasilane przez dwa silniki wysokoprężne MTU 8V369TE74L o mocy 1360 KM, co pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej około 15 węzłów i zasięgu do 2500 mil morskich. Kadłuby tych jednostek wykonano z amagnetycznej stali austenitycznej, co minimalizuje wytwarzane pola fizyczne. Konstruktorzy zadbali też o to, by Kormorany cechowały się obniżoną sygnaturą termiczną i obniżoną wykrywalnością przez radar.
Do zwalczania min wykorzystywane są zdalnie sterowane ładunki Głuptak. Wszystkie jednostki dysponują polskim systemem zarządzania walką SCOT-M. Mimo to okręty mają na ten moment pewne różnice. Główną są zastosowane pojazdy podwodne. Kormorana wyposażono w pojazdy podwodne Saab Double Eagle Mk III, Kongsberg Hugin i Morświn. Okręty seryjne otrzymały pojazdy podwodne Gavia i Hugin oraz Double Eagle Mk III, zdecydowano się również na implementację sonaru holowanego Katfish.
Inny jest również pakiet uzbrojenia – Kormorana uzbrojono w zestaw ZU-23-2MR, podczas gdy Albatros i Mewa zostaną uzbrojone w system artyleryjski OSU-35K. Wszystkie mają jednak stanowiska dla wukaemów i operatorów zestawów przeciwlotniczych Grom/Piorun. Obecnie prototypowy Kormoran przechodzi remont średni i dokowy połączony z częściowym dostosowaniem jednostki do standardu okrętów seryjnych (bez wymiany armaty).