Ryby nie są głupie, tylko… inne

Ryby raczej nie należą to stworzeń, które postrzegamy jako szczególnie bystre czy świadome. Jednak badania prowadzone w ostatnich latach przekonują, że przynajmniej niektóre gatunki mogą dysponować znacznie bardziej złożonymi umysłami niż podejrzewano.

Wargacz garbogłowy, oceaniczny bystrzak.
Wargacz garbogłowy, oceaniczny bystrzak.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Prisma Bildagentur

Jednym z najbardziej podstawowych sposobów oceny stopnia świadomości zwierzęcia, od lat pozostaje test lustra. Ta prosta metoda polega na zbadaniu czy postawiony przed zwierciadłem osobnik jest w stanie rozpoznać swoje własne odbicie. Egzamin najlepiej przechodzą przedstawiciele delfinów, słoni, świń i oczywiście naczelnych.

Eksperymenty przeprowadzone najpierw przez Japończyków z Uniwersytetu w Osace i powtórzone przez biologów z Instytutu im. Maxa Plancka w Konstancji, nieoczekiwanie dowiodły, że niektóre ryby również są w stanie pozytywnie zaliczyć test lustra.

Badania dotyczyły przedstawicieli rodziny wargaczowatych, na których ciałach dyskretnie namalowano ciemne plamy, jakie osobnik mógł zauważyć jedynie spoglądając w lustro. Okazało się, że po zauważeniu swojego odbicia ryby w istocie reagowały i próbowały usunąć oznaczenia. Prawdopodobnie rozumiały więc, z czym mają do czynienia.

Zoolog Alex Jordan studzi jednak emocje, przypominając, że metoda ma ograniczone zastosowanie. Fakt, że zwierzę potrafi pojąć znaczenie odbicia w lustrze imponuje, ale sam w sobie nie świadczy jeszcze o złożonej świadomości czy samoświadomości.

"Są różne powody, dla których zwierzę reaguje lub nie reaguje na znaki, więc trudno na tej podstawie wyrokować o samoświadomości. Test został opracowany przez ludzi dla ludzi. W przypadku większości zwierząt będzie on nieadekwatny" – tłumaczy Jordan. Wskazuje przy okazji, że egzamin często oblewają choćby bliskie nam psy i koty. Nie musi to jednak koniecznie oznaczać, że czworonogi są bardziej prymitywne od wargaczy.

Bez wątpienia istnieją też spore różnice pomiędzy poszczególnymi gatunkami ryb. Wydaje się, że te migrujące w dużych ławicach zwykle cechuje niższa inteligencja od samotników broniących własnego terytorium. Dlatego wargacz czy pielęgnica może pochwalić się większym potencjałem umysłowym od makreli.

Jordan przestrzega przy okazji przed częstym, lecz nieusprawiedliwionym ocenianiem złożoności zwierząt przez porównania z człowiekiem. "Wszystkie organizmy są wynikiem milionów lat ewolucji. One i ich przodkowie potrafiły sprostać przeciwnościom i dostosować się do panujących warunków. (…) W konsekwencji ryby nie są głupsze czy gorsze od nas. Są po prostu inne".

Więcej informacji znajdziesz w źródle: M. Kohda, T. Hotta, T. Takeyama, If a fish can pass the mark test, what are the implications for consciousness and self-awareness testing in animals?, "PLOS Biology".

Źródło artykułu:WP Tech
wiadomościbiologiaryby
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)