Rusza polski "Netflix dla prasy". Publico24 chce uratować branżę

Sektor prasy nie ma lekko, dlatego trzeba patrzeć przychylnym okiem na wydania cyfrowe gazet. Wiele tytułów już to robi, ale nie zawsze jest to wygodne dla czytającego. Co zrobić? Tę kwestię chce rozwiązać polska firma Publico24.

Rusza polski "Netflix dla prasy". Publico24 chce uratować branżę
Źródło zdjęć: © New Story
Grzegorz Burtan

08.06.2018 | aktual.: 08.06.2018 16:47

Na konferencji zaprezentowano możliwości, jakie oferuje rozwiązanie przedsiębiorstwa. Dzięki technologiom zastosowanym w aplikacji Publico24, treści dopasowują się do każdego formatu i urządzenia. Tradycyjny plik PDF bywa nieczytelny, a gdy powiększymy tekst, często musimy przesuwać ekran od lewej do prawej. To zniechęca do czytania cyfrowych pism i gazet.

Za pośrednictwem aplikacji użytkownik smartfona łączy się przez bluetooth lub Wi-Fi z nadajnikiem (tzw. beacon) i otrzymuje darmowy dostęp do ponad 50 tytułów prasowych z oferty cyfrowego kiosku. Każdy w pobliżu beacona oraz do dwóch godzin po zerwaniu połączenia może bez ograniczeń czytać na telefonie i tablecie pobraną gazetę lub czasopismo.

- Zastanawialiśmy się, czego brakuje wydawcom, by przenieść wydania gazet na telefony komórkowe - mówił Piotr Przewrocki z Publico24.

Zupełną nowością jest proponowane przez Publico24 rozwiązanie, przypominające zasadę działania Netfliksa. Płatny abonament w zamian za szeroki dostęp do różnych tytułów. Zdaniem Przewrockiego powszechny dostęp do tej usługi zmieni nawyki czytelnicze.

- Gdy użytkownicy mają darmowy dostęp do całej bazy tytułów, zaczynają czytać swoje ulubione, ale też sięgają po zupełnie nowe, nieznane wcześniej gazety - mówił. - To ogromna wartość zarówno dla wydawców, jak i reklamodawców - podkreślił.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)