Rozszerzona rzeczywistość odmieni nasze samochody

Czy rozszerzona rzeczywistość stanie się codziennością w świecie motoryzacji? Jej możliwości testuje Land Rover i - trzeba przyznać - efekty robią wrażenie. Dzięki nowemu podejściu jazda autem może się stać znacznie bezpieczniejsza.

Rozszerzona rzeczywistość odmieni nasze samochody
Źródło zdjęć: © YouTube/Jaguar

Jak zapewnić kierowcy lepszy widok na drogę to pytanie, nad którym łamie sobie głowę wielu projektantów aut. W kwietniu poznaliśmy odpowiedź Land Rovera - oparty na rozszerzonej rzeczywistości Transparent Bonnet Concept. Dzięki zastosowaniu kamer zamontowanych na grillu, kierujący samochodem jest w stanie widzieć drogę, którą zasłania mu maska. Nie chodzi wprawdzie o długi odcinek, ale im więcej widzimy na drodze, tym jesteśmy bezpieczniejsi. Zwłaszcza, kiedy w grę wchodzi terenówka i offroad. Dane są potem wyświetlane w czasie rzeczywistym w dolnej części szyby, co daje efekt półprzezroczystej maski. Jak to wygląda w praktyce? Zobaczcie sami.

Najnowszy koncept, wspólne dzieło Jaguara i Land Rovera, nie koncentruje się na ciężkich warunkach terenowych. Zamiast tego, rozszerzona rzeczywistość ma tu pomóc optymalizować jazdę wyścigową. Przednia szyba ponownie staje się wyświetlaczem, na którym pojawiają się informacje na temat prędkości, czasu przejazdu okrążenia, wraz z wyraźną linią, mającą wskazywać najbardziej wydajną trasę. Ponadto system sam podpowie, kiedy powinniśmy przyhamować lub przyspieszyć. Rozwiązanie posiada nawet opcję „duch”, umożliwiającą ściganie się z własnymi wynikami.

Teraz twórcy patentu skupiają się na technologii śledzenia ruchu gałek ocznych, żeby wszelkie informacje dla kierowcy pojawiały się na szybie w najwygodniejszym dla niego miejscu. Kolejnym zapowiadanym krokiem jest zastąpienie klasycznych lusterek wyświetlaczami, podobnie jak zrobił to ostatnio Nissan.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)