Rozbite iPhone'y kosztowały Amerykanów prawie 6 miliardów dolarów

Od momentu debiutu pierwszego iPhone'a w 2007 roku, Amerykanie wydali już niemal 6 miliardów dolarów na naprawy, wymianę lub ubezpieczenie swoich iPhone'ów.

Według badań firmy SquareTrade, świadczącej usługi gwarancyjne, Amerykanie od momentu premiery pierwszego iPhone'a w czerwcu 200. roku wydali aż 5,9 miliarda dolarów na naprawy, ubezpieczenie lub wymianę swoich telefonów z nadgryzionym jabłkiem na tylnej obudowie. To o 100 milionów dolarów więcej, niż razem wydadzą Obama i Romney na swoje kampanie prezydenckie i 29 razy więcej, niż Amerykanie wydają rocznie na... środki antykoncepcyjne.
Amerykanie nie dbają należycie o swój sprzęt. 3. procent posiadaczy telefonów Apple w ciągu ostatnich 12 miesięcy doświadczyło upadku swojego urządzenia, a 17 procent rozbiło swój smartfon więcej niż raz.

Najczęstszym powodem rozbicia iPhone'a są oczywiście przypadkowe upadki, ale zdarzają się także inne sytuacje. 1. procent przyznało, że utopiło swoje telefony (głównie w toalecie), a 9 procent, że wylało na nie ciecz.

A wy mieliście jakieś ciekawe przygody ze swoimi telefonami?

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Telewizja relacjonuje premierę Apple iPhone 5 – ma laserową klawiaturę i holograficzny ekran…"