Rosjanie znowu musieli interweniować. Su‑27 eskortował samolot zwiadowczy USA
Rosjanie informują o kolejnym incydencie, który zmusił ich do poderwania myśliwca Su-27. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony, nad Morzem Czarnym pojawił się samolot zwiadowczy należący do Sił Powietrznych USA.
Niedawno informowaliśmy o incydencie, który zmusił Rosjan do poderwania trzech myśliwców Suchoj-35S obrony powietrznej Wschodniego Regionu Wojskowego. Samoloty zareagowały na pojawienie się bombowca B-52H Sił Powietrznych USA, który zbliżał się do przestrzeni powietrznej Rosji. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Rosjanie znowu poderwali myśliwce
Rosyjska, państwowa agencja prasowa TASS poinformowała właśnie o kolejnym, podobnym zdarzeniu. We wtorek, 28 września siły obrony powietrznej Południowego Okręgu Wojskowego Rosji wykryły amerykański samolot rozpoznawczy nad Morzem Czarnym. Piloci Su-27 zidentyfikowali maszynę jako RC-135, a następnie eskortowali ją, nie dopuszczając do naruszenia granicy z Rosją.
"Po tym, jak obcy samolot wojskowy zawrócił od granicy Federacji Rosyjskiej, rosyjski myśliwiec bezpiecznie wrócił na swoje macierzyste lotnisko" – przekazało w oświadczeniu rosyjskie Ministerstwo Obrony, cytowane przez TASS. Władze podkreśliły, że podczas zdarzenia nie doszło do złamania obowiązujących, międzynarodowych przepisów prawa lotniczego.
Samoloty Boeing RC-135 są wykorzystywane przez Siły Powietrzne USA do rozpoznania elektronicznego oraz fotograficznego. Maszyny zbudowane na bazie samolotu transportowego Boeing C-135 Stratolifter, dostępne są w różnych wersjach, dostosowanych do wypełniania określonych zadań zwiadowczych.