Rosja. Katastrofa samolotu SU-25 na Kaukazie. Los pilotów wciąż nieznany
Samolot SU-25 rozbił się 3 września podczas lotu szkoleniowego w południowej Rosji. Los pilotów pozostaje wciąż nieznany. Poszukiwania trwają, ale prace są wstrzymane do czasu pojawienia się komisji, która zbada przyczyny wypadku.
3 września doszło do katastrofy samolotu na Kaukazie. Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony, myśliwiec SU-25 rozbił się w Stawropolu. Do wypadku doszło podczas loty treningowego, a maszyna spadła na niezamieszkały teren.
Los załogi pozostaje nieznany
Służby ratunkowe wciąż poszukują pilotów. W mediach pojawiają się informacje o tym, że pilotom udało się katapultować z maszyny. Są również podejrzenia, że mogą wciąż pozostawać w kabinie.
Służby ratunkowe pracują nad wydobyciem wraku maszyny, który jest zakopany do połowy z ziemi. Na miejscu pracują 44 osoby z pomocą 14 specjalistycznych maszyn. Nie podano jeszcze przyczyny katastrofy.
Zobacz też: Nagle powstała wielka wyrwa. Nagranie przejazdu wiaduktem
Su-25 (Frogfoot) to radziecki dwusilnikowy samolot szturmowy, silnie opancerzony i uzbrojony, opracowany w biurze konstrukcyjnym Suchoja. Pierwsze modele powstały w latach 60-tych ubiegłego wieku i były produkowane aż do 2017 roku. W przyszłości Su-25 ma prawdopodobnie zostać zastąpiony przez szturmową wersję maszyny Jak-130.
