Roboty pomogą likwidować stare obiekty nuklearne. Będą pracować w Fukushimie i Sellafield
Naukowcy z Wielkiej Brytanii i Japonii rozpoczęli pracę nad robotami, które pomogą w bezpieczny sposób likwidować obiekty nuklearne. Ich celem mają być m.in. elektrownie jądrowe w japońskiej Fukushimie i brytyjskim Sellafield.
20.01.2021 22:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Likwidacja elektrowni jądrowej to niezwykle czasochłonny proces, który trwa średnio 50 lat. Towarzyszy mu duże ryzyko, a zaangażowane w niego osoby są narażone na liczne zagrożenia. Naukowcy postanowili sprostać tym wyzwaniom i w ramach projektu "LongOps" stworzyć roboty, które pozwolą szybciej i bezpieczniej likwidować stare obiekty nuklearne.
Roboty pomogą w usuwaniu niepotrzebnych elektrowni jądrowych
Brytyjskie Centrum Badań i Innowacji (UKRI), brytyjski Nuclear Decommissioning Authority (NDA) oraz japońska firma Tokyo Electric Power Company (TEPCO) postanowiły sfinansować projekt opiewający na blisko 16 milionów dolarów. Według wstępnych założeń jego realizacja potrwa cztery lata.
Współpraca pozwoli Wielkiej Brytanii i Japonii nie tylko zbudować roboty. Będzie też okazją do dokładniejszego zbadania energii syntezy jądrowej, która stanowi formę wytwarzania energii elektrycznej przy użyciu ciepła z reakcji jądrowych. Rozwiązania opracowane w tym zakresie zostaną wykorzystane przy modernizacji, konserwacji i demontażu urządzeń do syntezy jądrowej.
- Robotyka oferuje nam nowe sposoby radzenia sobie z naszą złożoną pracą w sposób bezpieczny i efektywny kosztowo – stwierdził Adrian Simper, dyrektor ds. strategii i technologii w NDA. Dodał, że taka międzynarodowa współpraca umożliwi połączenie wiedzy i doświadczenia. Będzie również podstawą do wypracowywania wspólnych korzyści i rozwiązywania powszechnych problemów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości robotyka coraz częściej będzie znajdować zastosowanie w miejscach, które są niebezpieczne lub niedostępne dla człowieka. Przypomnijmy, ponad 5 miesięcy temu wykorzystano dron, który dostał się do reaktora w Czarnobylu, aby po raz pierwszy od 33 lat zebrać informacje na temat poziomu uranu.