Rekordowy transfer danych: cały dysk twardy w sekundę
Duńscy naukowcy pobili rekord szybkości przesyłania danych z wykorzystaniem lasera oraz kabla światłowodowego.
Poprzedni rekord utrzymywał się dość długo. W 2011 roku ustanowił go zespół niemieckich naukowców z Instytutu Technologicznego w Karlsruhe. Osiągnęli oni transfer rzędu 26 terabitów na sekundę i dopiero teraz badacze z Politechniki Duńskiej (DTU) pobili go niemal dwukrotnie.
Co oznaczają 43 terabity na sekundę w praktyce? To niemal 5,4 terabajta danych wysyłanych w ciągu sekundy, zatem przesłanie zawartości naszego całego dysku twardego czy nawet wielodyskowej macierzy, trwać będzie njwyżej kilka sekund. Ściągnięcie przez taką sieć filmu wielkości 1GB trwać będzie zaledwie ułamek sekundy.
Warto jednak zaznaczyć, że duńscy naukowcy trochę... oszukiwali. Rzeczywiście użyli tylko jednego lasera i jednego kabla światłowodowego, przy czym ten ostatni nie był tak do końca zwyczajny, ale wielordzeniowy. W praktyce oznacza to, że pojedynczy kabel światłowodowy podzielony jest na kilka, a czasami nawet kilkanaście oddzielonych od siebie sektorów, z których każdy może posłużyć za oddzielny kabel światłowodowy. Tego typu światłowody znane są już od kilku lat, ale dopiero ostatnio, za sprawą japońskiej firmy NTT, opracowano na tyle tanie metody ich produkcji, że możliwe stanie się ich zastosowanie komercyjne. Być może już za kilka lat najpierw mieszkańcy Japonii, a później reszty świata, otrzymają dostęp do internetu z transferem, o jakim obecnie trudno nawet marzyć.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Smartwatch HP będzie po prostu piękny