realme 11 Pro+ [TEST]: Elegant z dobrym aparatem

Jeśli szukasz smartfonu, który dobrze wygląda i robi bardzo dobre zdjęcia, sprawdź realme 11 Pro+. Są jednak pewne rzeczy, o których musisz wiedzieć przedtem.

Konstanty Młynarczyk
SKOMENTUJ

Wiecie, co mówią o poprawianiu tego, co dobre. Krótko mówiąc, że najczęściej kończy się… nienajlepiej. Realme chyba nie chciało ryzykować, ale jednocześnie zdecydowanie ich kusiło. Co z tego wyszło?

Witam was w TL;DR, nazywam się Kostek Młynarczyk i mam tu dziś ze sobą realme 11 Pro+, następcę hitowego 9 Pro+ i niedostępnego niestety w Polsce 10 Pro+. Są rzeczy, które niemal się nie zmieniły i takie, które są zupełnie nowe. Zmieniło się za dużo, za mało, czy w sam raz? Słowem, jest dobrze, źle, czy brzydko?

THE GOOD: Dobre cechy realme 11 Pro+

Zacząłem od opowiadania o tym, jak to nie warto zmieniać tego, co działa i odnosi sukcesy, więc tu zacznę od tego, co… zostało zmienione, od wyglądu. Wcześniejsze modele tej rodziny realme były całkiem ładne, ale w sumie to nie wyróżniały się niczym z tłumu. Ot, generyczny "ładny smartfon ze średniej półki". Teraz jest zupełnie inaczej. Realme 11 Pro+ przyciąga uwagę naj magnes, wyglądając jednocześnie nowocześnie i elegancko. Skórzane (ekologiczne, oczywiście) plecki z wtopionym na środku paskiem lśniącego tworzywa w dwóch odcieniach, oraz wielka, okrągła i umieszczona centralnie wyspa aparatów nadają mu wyrazistości i charakteru. Jak dla mnie, ten smartfon wygląda "o półkę wyżej", z daleka pachnąc elegancją i stylem. Wielki plus, takich telefonów jest zdecydowanie za mało!

Oczywiście, wygląd to nie wszystko - liczy się też bogate wnętrze… czy też, w przypadku smartfonu, możliwości, jakie daje swojemu użytkownikowi. Realme 11 Pro+ dobrze radzi sobie ze wszystkimi zadaniami, do jakich zwykle używa się smartfonów. Wydajności ma dość, a ekran - o, ekran, to zdecydowanie jego dobra cecha.

Mierzący 6,7 cala po przekątnej wyświetlacz AMOLED jest duży i jasny, z możliwością osiągnięcia niemal 1000 nitów szczytowo. Ma też wysokie odświeżanie - 120 Hz - obsługę HDR10+ i piękne kolory, które można w dużym zakresie dopasowywać do swoich potrzeb i upodobań, włącznie z trybami profesjonalnymi i zmianą temperatury barwowej. Należy się plus.

To, co bardzo polubiłem w realme 11 Pro+ to jego bardzo długi czas pracy na baterii. Wynik wyższy o kilka procent więcej to na pozór niewiele, ale jeśli pomyśli się, że oznacza to na przykład, w zależności od warunków, dodatkowe dwie godziny przeglądania sieci, to już nabiera znaczenia. Jeszcze ważniejsze jest jednak, moim zdaniem, szybkie ładowanie. Bateria o pojemności 5000 mAh jest ładowana za pomocą znajdującej się w zestawie ładowarki SuperVooc o mocy 100W w mniej, niż pół godziny… Wow, to naprawdę imponujące i bardzo, bardzo dobre.

Kolejna zmiana - i kolejna dobra cecha - to główny aparat fotograficzny. Wykorzystuje matrycę Samsunga składającą się z 200 milionów punktów światłoczułych, czyli mającą 200 Mpikseli, stabilizację optyczną, autofocus z detekcją fazy oraz jasny obiektyw. Zdjęcia wychodzą… miodzio! To kolejny, po wyglądzie, punkt, w którym nowy realme sięga poza swoją ligę i półkę. Stanowczo, to duży plus.

A, jeszcze plus i za to, że dzięki wykorzystaniu tak dużej matrycy oraz stabilizacji możliwe jest robienie zbliżeń aż do x4 praktycznie bez utraty jakości, przynajmniej w dobrym świetle. To imponujące i pożyteczne.

Na pokładzie są też głośniki stereo, a także, co znów rzadko spotykane w tej klasie smartfonów, opcje pamięci 512 gigabajtów oraz 1 terabajt… Czy to potrzebne? Raczej nie, chyba, że kręcisz mnóstwo filmów 4K. Ale jak chcesz, to proszę bardzo, możesz.

THE BAD: Co w realme 11 Pro+ jest złe?

Mówiłem wcześniej, że realme 11 Pro+ radzi sobie ze wszystkimi zadaniami bez problemów. To prawda, natomiast wobec kosztującej podobne pieniądze konkurencji wypada blado, nie umywając się wydajnością do chociażby POCO X5 Pro, Redmi Note 12 Pro+ czy Motoroli Edge 40. Nie wystarczy ci "good enough"? To poszukaj gdzie indziej.

Minus należy się też za brak jakiejkolwiek certyfikacji ochrony przez wodą. Telefony Xiaomi mają certyfikację - słabą, bo słabą, ale mają, a Samsungi kuszą pełną wodoodpornością. Podejrzewam, że realme oferuje podobny poziom ochrony, co na przykład Redmi, ale nie ma na to papierów… Tak czy inaczej - krecha.

THE UGLY: Tej cechy realme 11 Pro+ powinien się wstydzić!

Mój boże, ileż tu zupełnie zbędnych, a w dodatku pełnych reklam gierek! Ja wiem, teraz taki trend, żeby pakować reklamy wszędzie i szukać dodatkowych pieniędzy we wszystkim, ale dla osób, do których może trafić elegancki wygląd, piękny ekran i świetny aparat realme 11 Pro+ śmieciowe gierki są… no właśnie - śmieciowe. Albo prestiż, albo bloatware.

PODSUMOWANIE: Czy realme 11 Pro+ można polecić? I komu?

Ten smartfon dobrze wie, kim jest, oraz kogo i czym zamierza kusić. Realme 11 Pro+ to bardzo ciekawa propozycja dla osób ceniących sobie styl, obcowanie z czymś, co sprawia przyjemne wrażenie bycia sprzętem klasy wyższej, a także stawiających możliwości fotograficzne i ogólne możliwości wyżej, niż surową moc obliczeniową. Jestem pewien, że decydując się na ten telefon będą zadowoleni… no, poza czasem poświęconym na odinstalowanie wszystkich zbędnych śmieci.

Plusy
  • Nietuzinkowy, elegancki wygląd ze skórą na pleckach, okrągłą wyspą aparatów i wygiętym ekranem
  • Bardzo dobry aparat główny
  • Bezstratny zoom x4 dzięki dużej matrycy i stabilizacji optycznej
  • Świetny ekran z odświeżaniem 120 Hz i funkcjami dostosowywania kolorów
  • Szybkie ładowanie 100W
  • Opcje pamięci aż do 1TB
  • Głośniki stereo
Minusy
  • Wolniejszy procesor, niż w konkurencyjnych smartfonach z tego zakresu cenowego
  • Brak certyfikacji odporności na zachlapanie
  • Zainstalowany bloatware - na szczęście można go usunąć

Wybrane dla Ciebie

Widać to z kosmosu. Europejskie góry tracą różnorodność genetyczną
Widać to z kosmosu. Europejskie góry tracą różnorodność genetyczną
Belgia kupuje polską broń. Bruksela zainteresowana rakietami Piorun
Belgia kupuje polską broń. Bruksela zainteresowana rakietami Piorun
Ukraińskie drony-wampiry. Nocne koszmary rosyjskich wojsk
Ukraińskie drony-wampiry. Nocne koszmary rosyjskich wojsk
Teleportacja przez internet. Naukowcy dokonali przełomu
Teleportacja przez internet. Naukowcy dokonali przełomu
Zbudowali basen dla wojska. Jest wielki jak boisko piłkarskie
Zbudowali basen dla wojska. Jest wielki jak boisko piłkarskie
Pasmo górskie ukryte pod lodem Antarktydy. Zostało zamrożone w czasie
Pasmo górskie ukryte pod lodem Antarktydy. Zostało zamrożone w czasie
Pokaz siły NATO. Sojusz pokazał zdjęcia
Pokaz siły NATO. Sojusz pokazał zdjęcia
Tajemniczy lot z Chin. Samolot lądował w Pakistanie
Tajemniczy lot z Chin. Samolot lądował w Pakistanie
Myśliwiec F-47 pod specjalnym nadzorem. Pentagon obawia się hakerów z Chin
Myśliwiec F-47 pod specjalnym nadzorem. Pentagon obawia się hakerów z Chin
"Preludium do większych ataków". Ekspert o uderzeniach na Krym
"Preludium do większych ataków". Ekspert o uderzeniach na Krym
Latający pałac Trumpa: Boeing 747-8 Jumbo Jet. W środku jest jakby luksusowo
Latający pałac Trumpa: Boeing 747-8 Jumbo Jet. W środku jest jakby luksusowo
"Wyjątkowe, ale też ryzykowne". Ukraińcy o użyciu S-200
"Wyjątkowe, ale też ryzykowne". Ukraińcy o użyciu S-200