Raport: Polscy internauci - świadomi i skąpi
23.06.2015 10:07, aktual.: 24.06.2015 14:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dane Głównego Urzędu Statystycznego nie napawają optymizmem. 82,1% internautów obawia się o swoje bezpieczeństwo w sieci, ale jedynie 19,8% z nich korzysta z zaawansowanych rozwiązań zabezpieczających.
Z raportu wynika, że w 10 milionach gospodarstw domowych znajduje się przynajmniej jeden komputer, a 74 proc. z nich ma dostęp do internetu. Całkiem spora liczba (66 proc.) osób w wieku 16-74 lat korzysta regularnie z internetu.
Oprócz standardowego przeszukiwania zasobów informacji i komunikowania się ze znajomymi, internet coraz częściej wykorzystujemy też do zakupów. Co drugi dorosły użytkownik w 2014 roku choć raz kupił coś w sieci. W równie dużym stopniu (49 proc. użytkowników) polscy internauci korzystają też z usług bankowości elektronicznej.
Mimo świadomości niebezpieczeństw czyhających na internautów i coraz częstszym próbom wyłudzania informacji (60 proc. użytkowników w ostatnim roku otrzymało maila z próbą wyłudzenia pieniędzy lub danych), a także mimo dużego ryzyka infekcji komputera (90 proc. komputerów stacjonarnych z dostępem do sieci zostało zarażonych szkodliwym oprogramowaniem) tylko 19 proc. ankietowanych decyduje się na zakup profesjonalnego pakietu bezpieczeństwa. Kolejne 21 proc, korzysta z pakietu zainstalowanego firmowo na komputerze, a pozostali korzystają z podstawowej zapory systemu operacyjnego, bezpłatnego oprogramowania lub nie robią tego wcale - wynika z badań przeprowadzonych przez Intela.
Bezpłatne oprogramowanie to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż brak jakiegokolwiek narzędzia. Warto jednak pamiętać, że w porównaniu z pełnymi pakietami bezpieczeństwa oferują one stosunkowo niski poziom ochrony. Zaawansowane pakiety chronią urządzenie nie tylko przed złośliwym oprogramowaniem, trojanami, wirusami, oprogramowaniem szpiegującym i programami typu rootkit, ale zabezpieczają także przed kradzieżą danych lub tożsamości, oraz chronią prywatność i blokują podejrzany ruch w sieci. Bardzo często posiadają też dodatkowe narzędzia – np. moduł kontroli rodzicielskiej, pozwalający na blokowanie nieodpowiednich witryn oraz kontrolowanie czasu spędzanego przez dziecko w Internecie, filtr spamu i niebezpiecznych wiadomości e-mail.
Zwłaszcza te ostatnie funkcje powinny być priorytetowe dla rodzin z dziećmi. Według raportu 79,5 proc. dzieci w wieku 12-15 lat spędza wolny czas na portalach społecznościowych. Mimo to jedna czwarta rodziców w żaden sposób nie chroni swoich dzieci przed zagrożeniami w sieci.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Wszechpotężny smartfon trafi do produkcji