PTC stawia na rozbudowę sieci i chce wrócić na pozycję lidera w 2009 roku

Jak powiedział prezes PTC Klaus Hartmann, 2008 rok będzie dla kierowanej przez niego firmy rokiem walki o odzyskanie pozycji lidera rynku, aby w 2009 roku wysunąć się na prowadzenie.

_ Udało nam się osiągnąć znacznie oszczędności kosztów, które częściowo zainwestowaliśmy na przykład w zwiększenie liczby nowych sklepów, a częściowo będzie to widoczne, gdy ogłosimy wyniki. Dlatego jesteśmy zadowoleni z naszych wyników finansowych za 2007 rok _ - powiedział Hartmann. Pełne wyniki operacyjne firmy poznamy 28. lutego.

_ Rok 2007 był rokiem konsolidacji dla spółki i przygotowywania się na walkę o odzyskanie pozycji lidera. Szczerze powiedziawszy sądzę, że niemożliwy będzie powrót na pozycję lidera w 2008 roku, ale w 2009 tak, bo teraz znów jesteśmy w nastroju do walki. Naszym podejściem od zawsze była nie walka o najwyższą liczbę kart SIM, ale o przychody _ - dodał.

Według Hartmanna liczba kart SIM na polskim rynku nie będzie już znacząco rosła, bo penetracja na koniec 2007 roku sięgnęła około 109% lub więcej, a rynek tradycyjnych usług głosowych jest bliski nasycenia. Prezes zaznacza, że rola tradycyjnych usług głosowych jako głównego czynnika wzrostu przychodów już nie wzrośnie, ale upatruje możliwości we wzroście roli transmisji danych. Wzrost przychodów z tego tytułu może być na poziomie _ niskiej liczby jednocyfrowej _.

_ Widzimy też możliwości dla napędzania przychodów poprzez nowe produkty, takie jak centrala V-PABX, ale również płatności mobilne czy telewizja mobilna. Pracujemy obecnie nad wprowadzeniem jednego standardu technologicznego do usług płatności mobilnych i mam nadzieję, że będziemy w tym roku gotowi na komercyjne wprowadzenie tych usług _ - powiedział Hartmann.

_ Co do telewizji mobilnej to wiele zależy od częstotliwości, ale też i od współpracy między operatorami, bo powinien być jeden wspólny standard i tu jestem optymistą. Operatorzy pracują nad jednym standardem i wkrótce będzie on testowany i również komercyjnie dostępny w 2008 roku _ - dodał.

Dodał, że jeśli chodzi o płatności mobilne to PTC nie prowadzi rozmów z mPay, ani nie planuje podpisać umowy z tą spółką w dającej się przewidzieć przyszłości, choć zaznacza, że nie jest to stanowisko _ na zawsze _.

Prezes Hartman powiedział, że 2008 roku PTC skupi się m.in. na poprawie jakości swojej sieci, aby wyeliminować z mapy _ białe plamy _. Spółka chce też koncentrować się na usługach mobilnego szerokopasmowego Internetu i transmisji danych, gdzie jak sądzi jest liderem. W I połowie roku PTC uruchomi też komercyjnie usługę Internetu stacjonarnego. Obecnie prowadzi testy.

PTC chce w 2008 roku również zwiększać dostępne prędkości HSDPA i HSUPA, zaś w przyszłości (w latach 2010 i kolejnych) myśli o przejściu na znacznie nowszą technologię LTE (ang. _ Long Term Evolution _), obecnie testowaną na świecie, która pozwala na osiąganie prędkości nawet w okolicach 144 Mb/s w stronę do użytkownika oraz 50 Mb/s od niego.

Hartmann liczy też na znaczne zwiększenie w 2008 roku liczby klientów _ Ery Domowej _. Na koniec 2007 roku było to 120 tys. klientów, co go pozytywnie zaskoczyło. Liczy na podobny wzrost w tym roku.

_ Nasz roczny wskaźnik churn (liczba odłączeń) wynosi około 7% i sądzimy, że jest najniższy na rynku. Dla mnie to znak, że gdy klient do nas dołącza, to jest z nas zadowolony _ - dodał Hartmann.

Hartmann powiedział też, że jak na razie nie ma decyzji akcjonariusza o zmianie marki Era na T-Mobile. Prezes powiedział też, że PTC udało się odbudować w 2007 roku liczbę punktów sprzedaży po utracie w marcu 2007 roku około 190 punktów sprzedaży Germanosa, który stał się siecią dystrybucyjną Play.

_ Dziś mamy około 1080 punktów sprzedaży, w tym 125 własnych sklepów i wysp. Na koniec 2006 roku mieliśmy 69 sklepów własnych. Nadal będziemy zwiększać liczbę punktów sprzedaży, koncentrując się głównie na sklepach własnych. W tym roku będziemy nadal rośli, ale już nie w takim tempie jak w 2007 _ - dodał.

Na koniec 2006 roku PTC miała łącznie 1058 punktów sprzedaży, w tym 69 sklepów własnych, 100 franczyzowych i 889 zewnętrznych punktów sprzedaży.