Psy rozumieją, co do nich mówimy. Koty też, ale mają to w nosie
31.08.2016 11:31, aktual.: 05.09.2016 21:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naukowcy z Uniwersytetu im. Loránda Eötvösa w Budapeszcie udowodnili, że psy rozumieją zarówno nasze słowa, jak i intonację w której są wypowiadane. Oczywiście, miłośnicy psów wiedzieli o tym od dawna, ale teraz mają naukowe uzasadnienie.
Węgierscy naukowcy udowodnili, że psy przetwarzają mowę zupełnie jak ludzie. Za pomocą lewej półkuli mózgu przetwarzają znaczenie słów, a za pomocą prawej intonację, w której zostały wypowiedziane. A dokładniej - pies rozumie, kiedy naprawdę mówimy do niego, że jest "dobrym pieskiem".
Jak to możliwe? W eksperymencie brało udział 13 psów. Jednym z trudniejszych momentów było wyszkolenie ich, by leżały zupełnie nieruchomo w maszynie do funkcjonalnego rezonansu magnetycznego. Gdy już się to udało, naukowcy zaczęli sprawdzać, jak psy reagują na odgłosy takie jak pomruki, szczekanie, jęki i krzyki wydawane zarówno przez inne psy jak i przez ludzi. Okazało się, że zarówno szczęśliwe jak i przerażające odgłosy aktywowały w psich mózgach dokładnie te same obszary, co w ludzkich.
A potem naukowcy wprowadzili do badania mowę. Zwierzętom odtwarzano nagrane głosy ich właścicieli, wyrażających się na cztery różne sposoby:
- pochwalna fraza (np. "dobry piesek") i pochwalny ton
- pochwalna fraza i neutralny ton
- neutralna fraza i pochwalny ton
- neutralna fraza i neutralny ton.
Tu dopiero naukowcy stwierdzili, że psy reagują na ludzką mowę tak jak ludzie. Okazało się bowiem, że tylko pochwalna fraza wypowiedziana entuzjastycznie aktywowała w psim mózgu układ nagrody. Czyli psy rozumieją, kiedy są naprawdę chwalone, a kiedy tylko do nich mówimy.
Wyniki badania zostały opisane w prestiżowym magazynie Science.
W 201. roku inny zespół naukowców sprawdzał z kolei, czy koty rozumieją ludzką mowę. Badacze z Japonii udowodnili, że koty rozpoznają głosy swoich właścicieli. Ale nie przejmują się tym, co mają do powiedzenia i nie czują potrzeby reagowania na ich słowa.
_ Joanna Sosnowska _