Przy pomocy zainfekowanych kont przejęli kilka milionów komputerów

Podobno NSA uwielbia Yahoo, wygląda na to, że cyberprzestępcy także – firma przyznała wczoraj, że przez cztery dni zainfekowane reklamy na ich europejskich stronach serwowały użytkownikom malware zaprojektowany do tego, by wydobywać bitcoiny.

Atak został wykryty przez specjalistów od zabezpieczeń z firmy Light Cyber po tym jak duńska firma Fox IT zaczęła podejrzewać, że to serwery Yahoo są odpowiedzialne za około 27 tysięcy infekcji na godzinę. Cyberprzestępcy byli zainteresowani stworzeniem botnetu, który pracowałby na nich, wydobywając bitcoiny.

- _ Osoby, które stworzyły ten malware włożyły wiele wysiłku w to, by wykorzystywał on moc obliczeniową przejętych komputerów w jak najlepszy sposób _ - mówi w rozmowie z BBC założyciel Light Cyber Giora Engel.

Niestety wygląda na to, że udało się im osiągnąć cel –. Yahoo przyznaje, że atak miał miejsce, a eksperci podejrzewają, że zainfekowane mogło zostać około 2 milionów europejskich komputerów działających pod kontrolą systemów Microsoftu.

- _ Od 31 grudnia do 3 stycznia na naszych europejskich stronach pojawiły się reklamy, które nie spełniały naszych wytycznych – przede wszystkim rozprzestrzeniały malware _ - przyznało wczoraj Yahoo. - _ Będziemy nadal monitorować sytuację i blokować wszystkie reklamy, które wykorzystywane są do tego celu. W najbliższym czasie podamy więcej informacji. _

Polecamy w serwisie Giznet.pl: Oto pierwsze zdjęcie egzoplanety