Przewrót na rynku kart graficznych

Czy więc Nvidia może spać spokojnie? W żadnym wypadku, bo jeśli spojrzeć na rozkład zainteresowań klientów, to staje się jasne, że na pierwszym miejscu są obecnie produkty AMD. Dopiero na 6 miejscu pojawia się produkt z układami Nvidii. Cieszący się w ostatnich miesiącach tak wielką popularnością model GeForce GTX 27. został zepchnięty na 8 miejsce. Nvidia nie powinna być szczególnie zaskoczona takim obrotem sprawy, ponieważ obecnie nie ma w ofercie żadnego konkurencyjnego układu z obsługą DirectX 11. Poza tym nowe modele AMD są też bardziej energooszczędne niż najnowsze chipy Nvidii. Ich zalety pod tym względem są szczególnie zauważalne podczas codziennej pracy z oprogramowaniem biurowym czy podczas korzystania z Internetu, gdy akceleracja 3D jest niemal zupełnie nieużywana.

Także analiza 10. najpopularniejszych kart graficznych wypada na korzyść AMD. Najbardziej poszukiwanym obecnie modelem jest AMD Radeon HD 5850, a zaraz za nim w zestawieniu pojawia się Radeon HD 5870. Na miejscu trzecim wciąż jeszcze mocno trzyma się Radeon HD 5770. Potem ze znacznym dystansem do liderów pojawiają się karty Radeon HD 4870 i 4890. Dopiero na miejscu 6. znajdziemy GeForce GTX 260 Nvidii.

Mniej emocjonujący wydaje się aktualny ranking producentów 10. najpopularniejszych kart graficznych: najczęściej poszukiwane przez klientów są produkty firmy Sapphire – nic dziwnego, bo przecież Sapphire produkuje modele wyłącznie na bazie podzespołów AMD. Ze znacznym dystansem pojawia się PowerColor – to również firma, która w pełni czerpie z osiągnięć AMD. Miejsce trzecie zajmuje XFX – spółka, która produkuje karty z układami zarówno Nvidii, jak i AMD. Firma MSI zyskała czwarte miejsce dzięki dziewięciu produktom na liście Top 100, tuż przed Club 3D.

Duże zainteresowanie zakupem nie przekłada się automatycznie na dobre wyniki sprzedaży. Zwłaszcza te popularne modele Radeon HD 5870 i 5850 firmy AMD wciąż trudno kupić. To samo można powiedzieć o GeForce GTX 285 Nvidii. Tym niemniej Nvidia musi przygotować się na dalsze zmniejszanie się własnych udziałów w rynku. Jak wynika z badań firmy analitycznej Jon Peddie Research, już w trzecim kwartale 2009 roku udziały w sprzedaży chipów graficznych spadły z 29,2 do 24,9 procent. Poprawę tej sytuacji mogą przynieść dopiero zapowiadane na początek stycznia 2010 roku karty graficzne GeForce i Tesla z architekturą Fermi. Wielu obserwatorów powątpiewa jednak w to, czy te modele znajdą się na półkach w zapowiadanym terminie. AMD może się z kolei poszczycić – przynajmniej w segmencie układów graficznych – rosnącymi udziałami w rynku. W trzecim kwartale udziały AMD wzrosły z 18,4 (II kw. 2009) do 19,8 procent. Największym graczem na rynku chipów graficznych jest w wciąż Intel, a to za sprawą ogromnej liczby rdzeni
graficznych zintegrowanych w chipsetach płyt głównych.