Przenośne odtwarzacze MP3 - przycisz albo ogłuchniesz
Milionom młodych ludzi - mieszkańców Starego Kontynentu - grozi trwałe uszkodzenie słuchu już po pięciu latach zbyt głośnego słuchania muzyki z przenośnych odtwarzaczy MP3 dłużej niż pięć godzin tygodniowo. Raport w tej sprawie przygotowało grono naukowców na zlecenie Komisji Europejskiej.
W raporcie naukowców pada sformułowanie "leisure noise", czyli w dosłownym tłumaczeniu "hałas w czasie wolnym" - zjawisko oznaczające wystawienie ludzkiego aparatu słuchowego na długotrwałe działanie głośnych dźwięków w warunkach innych niż związane z wykonywaniem zawodu. KE wyraża troskę w związku z faktem, iż nowa generacja osobistych urządzeń odtwarzających może reprodukować dźwięk o bardzo dużym natężeniu bez straty jakości. Unijni eksperci oceniają, że w latach 200. - 2008 w Europie sprzedano od 184 do 246 milionów przenośnych urządzeń, spośród których 124 - 165 milionów to odtwarzacze MP3.
Ryzyko uszkodzenia słuchu zależy od poziomu głośności i czasu, przez jaki użytkownicy są wystawieni na działanie hałasu. Ryzyko to zagraża coraz liczniejszej rzeszy młodych ludzi. Eksperci Komisji Europejskiej szacują, że każdego dnia muzyki z przenośnych odtwarzaczy słucha od 50 do 100 milionów Europejczyków. Gdyby robili to tylko przez pięć godzin w tygodniu, słuchając muzyki o głośności przekraczającej 89 decybeli, i tak przekroczyliby unijne limity hałasu w miejscu pracy. Dłuższy czas słuchania muzyki przez słuchawki grozi utratą słuchu po pięciu latach. W grupie największego ryzyka znajduje się, jak wynika z szacunków naukowców, od 10 do 15 milionów ludzi.
Odtwarzacze MP3 to nie jedyni winowajcy takiego stanu rzeczy - Komisja krytykuje też zwyczaj podkręcania głośności w telefonach komórkowych.