WAŻNE
TERAZ

Są zarzuty dla sprawcy wypadku na Pomorzu

Producenci smartfonów spuszczają z tonu. Teraz lepszy sprzęt będzie tańszy

Już nie tylko moc procesora i ilość megapikseli w aparacie decydują o pozycji w smartfonowym wyścigu. Teraz dużo bardziej liczy się "wrażenie" z używania telefonu, a producenci stają na głowie żeby pomysłowością zaskoczyć użytkowników.

Wyścig flagowców ekscytuje, ale to średniaki kupujemy. Teraz będą jeszcze lepsze
Źródło zdjęć: © google
Bolesław Breczko

To, że nie suche megaherce, gigabajty i piksele decydują o dobrym smartfonie najlepiej wie Apple. Ich telefony są chętnie krytykowane przez ich przeciwników za to, że są słabsze i do tego droższe od telefonów konkurencji. Mimo to nie sposób nie zgodzić się z tym, że "wrażenie" z używania iPhone'a jest wyjątkowe. Nie chodzi tutaj tylko o samą płynność działania, to powinno być akurat absolutnym standardem, do którego powinien dążyć każdy producent smartfonów. Chodzi raczej o przemyślany i oryginalny interfejs użytkownika, funkcje oraz możliwości, które składają się właśnie na "user experience".

Możemy się o tym przekonać, oglądając premiery sprzętowe na targach MWC 2018. LG, Huawei i Asus postawiły na inteligentne aparaty, które same wykryją fotografowaną scenę i dobiorą odpowiednie ustawienia światła, czułości i ostrości. Widać też "inspirację" najnowszym iPhonem X. Na targach w Barcelonie pokazano aż dwa smartfony, które skopiowały design z wyciętą górną ramką przedniego panelu. Wirtualny asystent Samsunga – Bixby, zyskał nowe możliwości, a LG mocno integruje swoje flagowce z Asystentem Google. Pojawia się też więcej telefonów z systemem Android GO, które będą działać płynniej na słabszych ale za to zdecydowanie tańszych podzespołach.

Oczywiście nie oznacza to, że sprzętowy "wyścig" skończył się całkowicie i nic się w tym temacie nie dzieje. W Barcelonie zobaczyliśmy np. nowy procesor Qualcomm 700 przeznaczony dla smartfonów ze średniej półki i wspierający algorytmy sztucznej inteligencji. Natomiast we flagowych urządzeniach producenci chętnie wykorzystują najnowszego i najmocniejszego Qulacomma 845, Samsung promuje swojego Exynosa 9810 w Galaxy S9, a chiński Huawei procesor Kirin 970 w udanym Mate 10 Pro. Jednak jak pisał Miron Nurski żaden z flagowców nie ma w sobie wszystkich najmocniejszych podzespołów.

Chociaż lubimy czytać i zachwycać się kolejnymi flagowcami za trzy, cztery tysiące złotych, to gdy przychodzi do zakupu, wybieramy telefony ze średniej półki. Świetnie zdają sobie z tego sprawę producenci, którzy przede wszystkim zarabiają właśnie na tym segmencie. I na tej "średniej półce" widzimy coraz ciekawsze modele. W tym przedziale mocno rozpychają się też producenci, którzy jeszcze kilka lat temu byli nieznani większości użytkowników Jest Asus Zenfone 5, który mimo, że perfidnie zerżnął od Apple w kwestii wyglądu, to przez redakcję Komórkomanii został oceniony jako bardzo udany smartfon. Jest też francuskie Wiko, które zasugerowało się wcięciem górnej ramki w iPhonie X, a może nawet bardziej w Essential Phone. Honor, jeszcze niedawno mało znany model Huawei teraz stał się osobną silną marką, który przez Mirona Nurskiego został określony jako najładniejszy w swojej klasie.

Hamulce producentów przed pakowaniem najlepszych podzespołów do swoich flagowców i pierwszy w historii spadek sprzedaży smartfonów mogą mieć pozytywne skutki dla nas. Konsumentów. Trend wskazuje na to, że producenci będą jeszcze mocniej koncentrować się na urządzeniach ze średniej i budżetowej półki. Już teraz wiele urządzeń z tego segmentu przejęło atuty swoich starszych braci: podwójne aparaty, skanery linii papilarnych, skanery twarzy. W niedalekiej przyszłości możemy zobaczyć też w nich większą rolę sztucznej inteligencji.

Zobacz także: Nowy flagowiec Samsunga – S9

Dla nas to świetna wiadomość. Niech producenci ścigają się na coraz droższe falgowce. O ile jednocześnie będą dawać nam ciekawe telefony za przystępną cenę, to nie obchodzi mnie czy następny iPhone będzie kosztował sześć czy siedem tysięcy złotych.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie jest Nemo? Już nie w swoim bezpiecznym schronieniu
Gdzie jest Nemo? Już nie w swoim bezpiecznym schronieniu
Budzą trwogę Ukraińców. Jednego udało im się zniszczyć
Budzą trwogę Ukraińców. Jednego udało im się zniszczyć
Rosjanie znaleźli sposób na Patriota? Nie tak szybko, pozory mogą mylić
Rosjanie znaleźli sposób na Patriota? Nie tak szybko, pozory mogą mylić
Delfiny chorują. Zaobserwowano poważne zmiany w mózgu
Delfiny chorują. Zaobserwowano poważne zmiany w mózgu
Zaskoczenie w pobliżu Ziemi. Naukowcy odkryli nietypowe zjawisko
Zaskoczenie w pobliżu Ziemi. Naukowcy odkryli nietypowe zjawisko
Stworzą superkomputer. Dzięki NVIDII xAI zbuduje kapitał 20 miliardów dolarów
Stworzą superkomputer. Dzięki NVIDII xAI zbuduje kapitał 20 miliardów dolarów
Odebrali wielką dostawę broni. Mocno zdenerwowali swojego sąsiada
Odebrali wielką dostawę broni. Mocno zdenerwowali swojego sąsiada
Nowatorska pianka metalowa. Ten materiał znosi ekstremalne obciążenia
Nowatorska pianka metalowa. Ten materiał znosi ekstremalne obciążenia
Nowe drony-ekranoplany. Mogą dać Ukrainie przewagę na morzu
Nowe drony-ekranoplany. Mogą dać Ukrainie przewagę na morzu
Tajemnicza smuga w galaktyce NGC 3627. Ślad po mknącej czarnej dziurze
Tajemnicza smuga w galaktyce NGC 3627. Ślad po mknącej czarnej dziurze
Czy to koniec? Pozostało mniej niż 20 miliardów lat
Czy to koniec? Pozostało mniej niż 20 miliardów lat
Bagram nie dla USA. Trump napotkał na sprzeciw wielu państw
Bagram nie dla USA. Trump napotkał na sprzeciw wielu państw