Producenci kurkumy z Bangladeszu mogli celowo dodawać do niej ołów

Badacze odnaleźli w kurkumie, która jest niezwykle popularną przyprawą w Bangladeszu, ilości ołowiu 500-krotnie przekraczające krajowe normy. Co najbardziej zatrważające, ten groźny pierwiastek znalazł się tam nieprzypadkowo.

Producenci kurkumy z Bangladeszu mogli celowo dodawać do niej ołów.
Źródło zdjęć: © 123RF

Naukowcy z Uniwersytetu w Stanford, którzy wykonali szereg analiz i rozmów z producentami przypraw oraz rolnikami, odkryli, że poziomy ołowiu w kurkumie przekraczają w Bangladeszu 500-krotnie krajowe normy. Wyniki ich badania zostały opublikowane w czasopiśmie "Environmental Research".

Badacze rozpoczynając swoje analizy, sądzili, że może to być spowodowane skażeniami gleby, wody lub innych surowców, ale ich odkrycie okazało się dużo bardziej bulwersujące – kurkuma była zanieczyszczona ołowiem o żółtym pigmencie i najprawdopodobniej dodawano go do tej przyprawy, żeby osiągnąć jej specyficzny kolor.

Źródła tego procederu trzeba upatrywać w latach 80., kiedy to wielka powódź nawiedziła Bangladesz i sprawiła, że rośliny kurkumy stały się pozbawione intensywnej barwy. Popyt na jasnożółtą przyprawę mógł doprowadził producentów do zabarwiania go żółtawym chromianem ołowiu.

Ołów to niezwykle toksyczny pierwiastek

Jak informują naukowcy, ołów jest substancją, w przypadku której nie ma bezpiecznej ilości spożycia. Szczególnie wrażliwe na działanie tego pierwiastka są dzieci, u których może zaburzyć prawidłowy rozwój.

Wiedza o problemach obywateli Bangladeszu związanych z ołowiem nie jest nowa – naukowcy badają poziom tego metalu we krwi mieszkańców już od 2014 roku. Analizy te wykazały, że aż 30% kobiet w ciąży miało podwyższony poziom ołowiu we krwi.

Na razie nie wiadomo nic o tym, jakoby skażona kurkuma miałaby być eksportowana za granicę. Jednak trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Bangladesz to jeden z największych producentów tej przyprawy na świecie.

Źródło: Futurity.org, ScienceAlert.com

Wybrane dla Ciebie
Polski balon stratosferyczny nada z granicy kosmosu. Start wkrótce
Polski balon stratosferyczny nada z granicy kosmosu. Start wkrótce
Karpaty zmieniają się w dzicz. Badacze: to otwiera szlaki dla niedźwiedzi
Karpaty zmieniają się w dzicz. Badacze: to otwiera szlaki dla niedźwiedzi
"Bóg wojny w powietrzu". Chiny testują tajemniczą maszynę
"Bóg wojny w powietrzu". Chiny testują tajemniczą maszynę
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇