Próchnica jest z ludźmi co najmniej od 9 tys. lat. Polscy naukowcy są zaskoczeni
Polscy naukowcy z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dotarli do śladów, które wskazują, że już nasi przodkowie sprzed 9 tysięcy lat borykali się próchnicą zębów. To zaskoczenie – wcześniej sądzono, że zaczęła się ona rozwijać później.
Serwis Nauka w Polsce zwrócił uwagę na nowe badania polskich naukowców. Podczas najnowszej analizy zębów zebranych na terenie Polski jeszcze w latach 60. XX wieku zauważono, że są na nich ślady próchnicy. To odkrycie zmienia wyobrażenie o jej rozwoju.
Dotychczas sądzono bowiem, że próchnica zębów wiąże swoje początki z czasami, kiedy człowiek zaczął osiadły tryb życia i spożywanie większej ilości produktów zbożowych. Na terenie dzisiejszej Polski rolnicy pojawili się 7 tys. lat temu i w efekcie z tym okresem wiązano początki próchnicy. Teraz wykryto ją jednak na kościach sprzed 9 tysięcy lat. Materiał został zebrany na terenie dzisiejszej Polski północno-wschodniej.
"Próchnicę wykryliśmy zarówno na zębach trzyletniego dziecka, jak i dwóch dorosłych osób" – powiedział PAP prof. Jacek Tomczyk z Instytutu Nauk Biologicznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) w Warszawie. Na podstawie chemicznej analizy materiału, badaczom udało się ustalić, jak mogła wyglądać dieta naszych przodków.
Antropolog, prof. Krzysztof Szostek z Instytutu Nauk Biologicznych UKSW w Warszawie sugeruje, że głównym daniem były ryby, a najpewniej jesiotry. "Ryby słodkowodne zawierają argininę, która ma działanie przeciwpróchnicze. Ta substancja jest nawet dziś dodawana do niektórych past do zębów. Wygląda więc na to, że dzięki diecie próchnica nie rozwinęła się u nich bardziej" – tłumaczy profesor.
Próchnica na zębach naszych przodków mogła się natomiast wziąć ze spożywania owoców leśnych czy miodu. Jej rozwojowi sprzyjają bowiem węglowodany, które można znaleźć w wielu pokarmach.