Pralki toną w kryzysie - duży sprzęt AGD wymieniamy najrzadziej
Sklepowe półki uginają się pod ciężarem rozmaitych sprzętów o różnej cenie, jakości, wyglądzie, czy funkcjonalności. Tymczasem Polacy na zakup pralki i lodówki decydują się raz na pięć lat, za decyzją o wymianie sprzętu stoi przeważnie awaria dotychczas posiadanego, zaś cena to główny czynnik, jakim kierują się kupujący sprzęt RTV/AGD oraz elektronikę użytkową - wynika z badań przeprowadzonych przez TNS Polska na zlecenie sklepu OleOle.pl.
08.01.2013 11:41
Wbrew potocznej opinii o rozbuchanych potrzebach konsumpcyjnych Polaków do zakupów podchodzimy z głową. O tym, czy zdecydujemy się na zakup lub wymianę sprzętu decyduje przede wszystkim sytuacja finansowa oraz wiek. - _ Siłą rzeczy osoby starsze, rzadko kiedy przejęte premierami, dajmy na to, nowej generacji tabletów, nie odczuwają równie wielkiej potrzeby podążania za nowinkami jak ludzie młodzi. Jednak nawet ci ostatni, planując zakup nowego sprzętu, mierzą siły na zamiary _ - komentuje Tomasz Żelazny z OleOle.pl, zleceniodawca raportu. Na cenę, jako decydujący czynnik w podejmowaniu wyboru, wskazuje prawie 7. proc. Polaków.
*Stara pralka w łazience, nowy telefon w kieszeni *
Wydawać by się mogło, że bliżej nam do futurystycznych urządzeń z filmów science fiction, którymi karmi nas na co dzień kultura masowa niż do pokrytych grubą warstwą patyny i sentymentu lodówek "Mińsk", pralki "Frania" czy kuchenki gazowej "Ewa". Urządzeń, które cieszyły się niesłabnącą popularnością przez całe pokolenia. Jak wynika z badań to właśnie lodówki i pralki Polacy wymieniają najrzadziej.
Konsumenci, którzy dokonali takiego zakupu w ciągu ostatnich dwóch lat stanowią kolejno zaledwie 1. proc. i 13 proc. Większość społeczeństwa lodówkę (61 proc.) i pralkę (62 proc.) zakupiła minimum pięć lat temu lub dawniej. Wciąż więc spotkać można w naszych domach zabytkowe z technologicznego punktu widzenia modele, które w internecie posiadają nawet swoje kluby fanów. Starsi spośród nich kierują się zapewne nostalgią, młodszych przywodzi trwająca od jakiegoś czasu moda na styl vintage.
W opozycji do "niezniszczalnych" chłodziarko-zamrażarek, pełniących swoją powinność niemal przez dekady, stoją telefony komórkowe. Ponad połowa Polaków wymienia je regularnie, co najwyżej raz na dwa lata. W tym przypadku widać, jak silne piętno nałożyła na konsumentów polityka sprzedażowa operatorów komórkowych, bezpośrednio przekładająca się na dynamikę rynku, czyli zmiany w zakresie używanego przez nas sprzętu. Nieco częściej kupowane są przez nas urządzenia takie jak małe AGD do higieny (3. proc.), do kuchni (26 proc.) lub do domu (21 proc.).
Tańszą kategorią sprzętu, ale równie niezbędną w życiu większości z nas, są telewizory. Polacy wymieniają je często. Niemal jedna trzecia badanych przyznała, że zakupiła nowy odbiornik nie dłużej niż dwa lata temu, zapewne w związku zarówno z Euro 2012. jak i przechodzeniem nadawców na telewizję cyfrową wysokiej rozdzielczości. W podobnej kategorii cenowej znajdują się komputery, które "starzeją się" bardzo szybko, głównie ze względu na coraz większe wymagania oprogramowania. To z tego względu na zakup komputera, urządzenia chyba wciąż jeszcze mniej popularnego niż telewizor, w ciągu ostatnich dwóch lat zdecydowało się aż 27 proc. Polaków.
Niewrażliwi na nowości, racjonalni w decyzjach
Według deklaracji badanych najczęstszym czynnikiem decydującym o zakupie nowego sprzętu jest awaria tego, którego używali dotychczas - takiej odpowiedzi udziela trzy czwarte Polaków. Inne motywacje są już mniej praktyczne - dopiero co czwarty badany kieruje się chęcią wymiany wciąż działającego starego sprzętu na nowy, a co piąty chce uzupełnić wyposażenie mieszkania. Jedynie 9 proc. Polaków kupuje produkt z powodu chęci posiadania nowości rynkowej i w przeważającej części są to ludzie młodzi z wykształceniem wyższym. Dla 6 proc. zakup sprzętu związany jest z nauką i pracą. O tym, z jakiego powodu najczęściej kupuje się sprzęt RTV/AGD decyduje czynnik ekonomiczny. I w tym przypadku osoby, które dobrze oceniają swoją sytuację materialną częściej decydują się na zakup nowego sprzętu z takich powodów jak chęć zmiany modelu (3. proc.) czy pragnienie posiadania danego sprzętu (16 proc.) albo potrzeba uzupełnienia wyposażenia mieszkania (21proc.). Częściej zatem kupują te produkty dla własnej przyjemności,
rzadziej natomiast zmusza ich do tego dopiero awaria starego urządzenia. Okazuje się, że to nie bieżące trendy czy chwilowe zachcianki, lecz konieczność oraz chłodna kalkulacja zysków i strat przesądzają o tym, czy konsument zdecyduje się na zakup nowego telewizora, suszarki, lub innego rodzaju sprzętu użytkowego.
Mimo że nieustannie bombardowani jesteśmy reklamami konkretnych firm, to dopiero w następnej kolejności Polaków interesuje marka (4. proc.) czy techniczne parametry sprzętu oraz ich wachlarz funkcjonalności (28 proc.). Grupa tych, którzy kupują pod wpływem impulsu, czyli potrafią nagle zdecydować się na jakąś promocyjną okazję liczy zaledwie 14 proc., zadając tym samym kłam powszechnemu mniemaniu o tym, że Polacy kochają promocje. Zdecydowanie rzadziej Polacy wyciągają lekcje z dotychczasowych doświadczeń z korzystania z produktów (17 proc.). Cenią sobie opinie rodziny, przyjaciół i znajomych (16 proc.), dużo bardziej niż te znalezione w internecie ( 7 proc.). Z rzadka również ufają sprzedawcom (8 proc.).
Źródło: OleOle, PS, WP.PL