Pozew za naruszenie praw autorskich... z wirusem

Pozew za naruszenie praw autorskich... z wirusem

Pozew za naruszenie praw autorskich... z wirusem
Źródło zdjęć: © WP.PL
04.02.2014 10:00, aktualizacja: 04.02.2014 14:32

Koń trojański Zeus to wyspecjalizowane narzędzie, które pozwala cyberprzestępcom wykradać informacje bankowe. Pojawiły się właśnie wiadomości mailowe, których załączniki zawierają właśnie Zeusa. Podejrzana korespondencja została przygotowana tak, by odbiorca miał wrażenie, że otrzymał wezwanie do stawienia się na rozprawie sądowej jako pozwany.

Twórcy przechwyconych przez firmę Barracuda Networks wiadomości pozyskują swoje ofiary, bazując na taktyce zastraszenia. Maile ze złośliwą zawartością wyglądają bowiem jak wezwania na rozprawę sądową, podczas której odbiorca ma być stroną pozwaną w procesie o naruszeniu praw autorskich. Szczegółowe informacje nt. rozprawy mają rzekomo znajdować się w załączniku. Tymczasem w załączniku ukrywa się Zeus. Wystarczy nieostrożne kliknięcie w plik i zagrożenie rozpoczyna intensywny nasłuch tego co internauta robi podczas wizyty na stronie internetowej swojego banku. Zebrane informacje trafiają później do cyberprzestępcy.

Jak ochronić się przed infekcją?

Przypominamy, aby przede wszystkim stosować zasadę ograniczonego zaufania i unikać otwierania maili i załączników, pochodzących od nieznanych nadawców. Ochronę powinny zapewnić również programy antywirusowe i bardziej rozbudowane rozwiązania, zabezpieczające firmowe sieci teleinformatyczne.

Co jeśli otworzyliśmy załącznik?

Jeśli otworzyliśmy załącznik w podejrzanym mailu, należy wykonać kilka podstawowych czynności. Należy przeskanować cały system za pomocą programu antywirusowego i zaktualizować wszystkie posiadane programy. Powinniśmy również jak najszybciej zmienić dane logowania do konta bankowego - po przeskanowaniu zmiany hasła możemy dokonać w systemie transakcyjnym banku, jednak najbezpieczniej będzie skontaktować się z bankiem telefonicznie.

Warto również zmienić hasła we wszystkich serwisach i usługach, do których logujemy się z zainfekowanego komputera. Mowa o kontach mailowych, serwisach społecznościowych czy innych usługach sieciowych. Należy jednak pamiętać, żeby dane zmiany haseł dokonać z komputera, który na pewnie nie jest zawirusowany, inaczej istnieje niebezpieczeństwo, że przekażemy przestępcom nowe dane logowania.

Źródło: Barracuda Networks / GB, WP.PL / JG, WP.PL

gb/jg/jg

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (95)