Pozew przeciwko Sony o wyrzucenie GNU/Linuksa z PS3 w zasadniczej części oddalony

Federalny sąd okręgowy dla północnej Kalifornii oddalił większość punktów pozwu zbiorowego przeciwko Sony o usunięcie opcji Other OS (systemu GNU/Linux) z PlayStation 3. Jak informuje serwis Groklaw, sędzia przychylił się do argumentacji prawników koncernu, według której reklamowane funkcje sprzętowe konsoli musiały być obsługiwane jedynie w okresie trwania gwarancji trwającej rok.

Pozew przeciwko Sony o wyrzucenie GNU/Linuksa z PS3 w zasadniczej części oddalony
Źródło zdjęć: © Fuse/Thinkstock

23.02.2011 12:42

Federalny sąd okręgowy dla północnej Kalifornii oddalił większość punktów pozwu zbiorowego przeciwko Sony o usunięcie opcji Other OS (systemu GNU/Linux) z PlayStation 3. Jak informuje serwis Groklaw, sędzia przychylił się do argumentacji prawników koncernu, według której reklamowane funkcje sprzętowe konsoli musiały być obsługiwane jedynie w okresie trwania gwarancji trwającej rok.

Sony jednoznacznie wyklucza funkcje software'owe i usługi PlayStation Network z czasu i zakresu obowiązywania gwarancji i zastrzega sobie prawo do zmieniania tych funkcji w dowolnym momencie. Użytkownik nabywa jedynie prawo użytkowania oprogramowania. Stawiane w pozwie zarzuty, że Sony Computer Entertainment America naruszyły przepisy ustawy Consumer Legal Remedies Act i paragraf 1770 kodeksu Civil Code, zostały tym samym oddalone.

Obraz
© (fot. Sony)

Jednak usuwając opcję Other OS, producent mógł naruszyć zapisy ustawy Computer Fraud and Abuse Act (CFAA)
, przewidującej kary za nieuprawnione ingerencje w systemy komputerowe. Obrońcy argumentują, że nikt nie był zmuszony do instalowania firmware'u 3.2.1. Zaprzecza temu strona powoda. W trakcie aktualizacji użytkowników postawiono przed wyborem: albo zrezygnują z Other OS, albo z usług PSN, koniecznych do korzystania z większości funkcji konsoli takich jak czat, gry online, dostęp do łat i dodatkowych funkcji. Pozywający mają teraz 20 dni na ponowne wniesienie pozwu.

A tymczasem haker George Hotz, który również został pozwany przez Sony za złamanie zapisów ustawy CFAA, wystąpił z apelem o kolejne datki od sympatyków, aby wynająć lepszych prawników. Do tej pory Hotz zatrudniał dwóch adwokatów; ich honorarium sięgnęło już sumy 10 tysięcy dolarów i zostało sfinansowane w ramach pierwszej rundy zbierania składek. Hotz zamierza współpracować z jeszcze trzema innymi prawnikami, co pozwoli mu nawiązać równorzędną walkę z działem prawnym Sony.

Obecnie hakerzy sięgają po nowe narzędzia w celu uchylenia zakazu korzystania z PlayStation Network. W sieci można znaleźć np. oprogramowanie dla peceta o nazwie Charles, które pośredniczy w połączeniu między konsolą a systemem PlayStation Network jako serwer proxy i umożliwia użytkownikowi podmianę przesyłanych do usługi numerów identyfikacyjnych konta w PSN i danych sprzętowych konsoli. Wszystko wskazuje na to, że te dane są przekazywane do PSN w postaci niezaszyfrowanej. W ten sposób hakerzy już wyrzuceni z PSN mogą ponownie się zalogować i używając fałszywej tożsamości, popełniać kolejne nadużycia – mogą one w konsekwencji prowadzić do wykluczenia z gry niewinnych graczy. Stosowanie takich programów proxy jest drażliwą kwestią także z innego powodu: otóż nie da się wykluczyć, że można nimi wykradać numery kont bankowych i kart kredytowych podawane przy zakupach i transakcjach w sklepie PlayStation Store, a następnie przekazywać je innym osobom. Sony Computer Entertainment mogłoby zapobiegać takiemu
procederowi, wprowadzając lepsze szyfrowanie ruchu danych między konsolami PS3 a siecią PSN.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

sądsonypozew
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)