Potężna katastrofa. Jej wynik wpłynie na światową naukę

Sierpień, połowa ostatniego miesiąca tego deszczowego lata. W Hanford, w amerykańskim stanie Waszyngton, detektor fal grawitacyjnych LIGO notuje niepokojącą aktywność. Tak samo jego odpowiednik w Livingstone w Luizjanie. Przypadek? Zdaniem astronomów, przed nami odkrycie, które może zapoczątkować nowy rozdział w ich dziedzinie nauki.

Potężna katastrofa. Jej wynik wpłynie na światową naukę
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Grzegorz Burtan

28.08.2017 | aktual.: 29.08.2017 12:56

O sprawie donosi"„Gazeta Wyborcza". Powołując się na przedstawiciela tego środowiska, odtworzyła, co mogło zajść tamtej nocy.

Jak się okazuje, oba detektory LIGO zarejestrowały "oscylacje czasoprzestrzeni, wzbudzone przez jakąś odległą kosmiczną katastrofę". Zdaniem ekspertów, była to kolizja dwóch gwiazd neutronowych w galaktyce NGC 4993, znajdującej się w odległości 13 milionów lat świetlnych. To katastrofa o galaktycznej skali – blask i wydzielone promienie gamma czy rentgena rozniosły się na odległość kilkuset milionów lat świetlnych.

Hipotezy wskazują, że takie kolizje powodują powstanie i rozrzucenie po kosmosie takich pierwiastków, jak złoto, uran, ołów, rtęć i platyna. Początkowo środowisko astronomów huczało od plotek by… nabrać nagle wody w usta i posypać głowy popiołem. Uznano bowiem, że konieczne jest oficjalne potwierdzenie. Te zaś uzyskano 25 sierpnia w piątek. Zespół LIGO nie określił jednak, co się stało, tylko określił zarejestrowany sygnał jako obiecujący.

Wizualizacja NASA jak wygląda zderzenie gwiazd neutronowych

Dlaczego to odkrycie jest tak istotne dla ziemskiej nauki? Bo jeśli potwierdzi się, że sygnał pochodzi z gwiazd neutronowych, pozwoli to zbadać ich wnętrze. Te zaś może być wyjątkowo interesujące – gwiazdy neutronowe mają średnicę około 10-15 km, przy jednoczesnej wadze nawet dwóch słońc. Ciekawym jest również fakt, że łyżeczka takiej materii waży około 6 miliardów ton. Kolizja dwóch takich obiektów może zapewnić badaczom wgląd w miejsca, które wcześniej były niedostępne dla ludzi. Miejmy nadzieję, że oczekiwania astronomów się spełnią.

Komentarze (67)