Posiadasz panele fotowoltaiczne? Szykuje się niekorzystna zmiana

Wspomniany projekt ustawy został oddany do konsultacji jeszcze 2 czerwca. Znalazł się w nim pomysł nowelizacji prawa energetycznego, który spowodowałby likwidację systemu upustów od 1 stycznia 2022 roku. Istniejący obecnie system net-meteringu zastąpiłby system kupna i sprzedaży. Dla konsumentów oznacza to, że energię zakupią po cenie dwa razy wyższej, niż ją sprzedadzą.

Jak donosi serwis Wysokie Napięcie, osoby, które do końca roku zamontują fotowoltaikę i zdążą ją uruchomić do 31 grudnia, zachowają jednak prawo do rozliczeń na obecnych zasadach przez 15 lat. Ci, którzy jednak nie zdążą zamontować i uruchomić paneli do tego dnia, zmuszeni będą do rozliczania się według nowych zasad.

Obecnie odbiorca energii posiadający własne panele fotowoltaiczne rozlicza się barterowo. W zamian za prąd oddawany do sieci, ma on możliwość bezpłatnego odebrania 80 procent tej energii w innych godzinach. Należy jednak pamiętać, że w przypadku właścicieli instalacji o większej mocy (współczynnik ten jest nieco niższy, więc odbierają oni tylko 70 procent oddanej do sieci energii.

Projekt nowelizacji ustawy zakłada jednak, że osoby, które uruchomią swoje instalacje po 31 grudnia bieżącego roku, będą mogły sprzedawać tylko nadwyżki energii. Na tym nie koniec, bowiem cena odkupowania energii w dzień, będzie znacznie niższa od ceny sprzedaży.

O ile ciężko o konkretne wyliczenia, tak ze wstępnych szacunków serwisu Wysokie Napięcie można stwierdzić, że wprowadzone zmiany nie będą korzystne finansowo. Wszystko wskazuje na to, że mogą one kosztować prosumentów nawet ponad 1000 złotych rocznie.

Jeżeli wspomniany projekt ustawy wejdzie w życie, to z pewnością zmniejszy on ilość osób zainteresowanych posiadaniem własnych paneli fotowoltaicznych. Tego rodzaju zmiana prawa energetycznego znacząco wpłynie na dotychczasowe oszczędności gospodarstw domowych.