Poród w samolocie. Czy można odebrać go bezpiecznie i jakie będzie obywatelstwo dziecka
Jedno z klasycznych pytań zwi ązanych z lotnictwem pasażerskim brzmi: co w przypadku, gdy kobieta urodzi na pokładzie samolotu dziecko? Obywatelstwo zależy od tego, nad jakim krajem znajduje się maszyna.
Temat nardzin dziecka w samolocie wraca dzięki Oldze Kuczyńskiej, autorce książki "Życie stewardesy". Kobieta pracuje na co dzień właśnie jako stewardesa w arabskich liniach lotniczych Oman Air. Wieczorem 25 kwietnia za pośrednictwem Facebooka poinformowała o tym, że podczas jednego z lotów odebrano poród.
Pojawiły się pytania internautów o bezpieczeństwo i higienę takiego porodu, a także o obywatelstwo dziecka.
Poród w samolocie - obywatelstwo dziecka
Obywatelstwo niemowlaka zależy od krajowych regulacji. Według prawa międzynarodowego przestrzeń powietrzna nad danym państwem jest częścią tego państwa. Ale nie każdy kraj przyznaje obywatelstwo wyłącznie za narodziny na jego terenie.
Sposoby wyznaczania obywatelstwa z mocy prawa dzielą się na dwa rodzaje: prawo ziemi i prawo krwi. W przypadku prawa ziemi dziecko uzyskuje obywatelstwo ze względu na miejsce, w którym przyszło na świat, a prawa krwi - po rodzicach.
W Polsce obowiązuje prawo krwi. Uzupełniane jednak prawem ziemi, jeśli dziecko urodzone na terenie kraju nie przyjmuje innego obywatelstwa. Podobnie jest pozostałych zakątkach Europy, w tym Wielkiej Brytanii i Rosji, jak również w Chinach i Japonii.
W obu Amerykach, m.in. w Argentynie, Brazylii, Chile, Meksyku, Kanadzie, USA, Wenezueli, dominuje natomiast prawo ziemi. Czyli dziecko urodzone w przestrzeni powietrznej tych krajów staje się od razu ich obywatelem.
Poród w samolocie - jak to się odbywa?
W Polsce zdecydowana większość porodów odbywa się w szpitalach. Czyli wraz z odpowiednią obsługą i zachowanymi normami sanitarnymi. A jak to się odbywa w ciasnej przestrzeni samolotu? To, jakie wygody zapewnia maszyna, w istocie rzeczy zależy od jego typu i konfiguracji wybranej przez przewoźnika.
Duże, na ogół szerokokadłubowe maszyny wykorzystywane do lotów międzykontynentalnych, muszą mieć łóżka dla załogi. Samolot pilotują bowiem dwie ekipy, które się nawzajem wymieniają. W czasie gdy jeden zespół zasiada za sterami, drugi odpoczywa.
Na wypadek niespodziewanego porodu załoga może udostępnić pomieszczenie, gdyż - w przeciwieństwie do kokpitu - procedury bezpieczeństwa nie wymagają, aby było zamknięte przed pasażerami. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy do porodu wykorzystuje się rząd siedzeń dla pasażerów.
W mniejszych maszynach, takich jak chociażby popularne Boeing 737 czy Airbus A320, łóżka trafiają się niezwykle rzadko. Pozostają zatem siedzenia pasażerów, podłoga w korytarzu i zasłonięta przestrzeń dla załogi z przodu lub tyłu samolotu.
Wejście na pokład w zaawansowanej ciąży jest zabronione, z uwagi na bezpieczeństwo matki i dziecka. Linie lotnicze odmawiają wejścia na pokład kobietom powyżej 28 tygodnia ciąży. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy kobieta wraca do miejsca zamieszkania.